Gwałtowny rozwój giełd na świecie, to według Roubiniego symptom nadciągającego kolejnego kryzysu. Bo, jak twierdzi profesor z Uniwersytetu Nowgo Jorku indeks Dow Jones urósł o 45 procent, a amerykańska gospodarka wciąż jest w recesji. Według niego to sztuczne nakręcanie giełdy i gdy ta bańka pęknie, to światowe giełdy długo się nie podźwigną. To z kolei zniszczy powolne odradzanie się świata po pierwszej fali

Reklama

Ekspert: Dolar jest skończony

"Widzę sytuację, w której konsumenci są zadłużeni, i muszą ograniczać zakupy. System finansowy jest zepsuty, a korporacje nie mogą inwestować" - mówi telewizji BBC profesor. To nie jest kolejna czarna wizja, bo Nouriel Roubini to jeden z niewielu ekonomistów, którzy przewidzieli światowy kryzys.