Podczas wcześniejszych prób sprzedaży za wycenione na kilkadziesiąt milionów złotych akcje oferowano nieco ponad trzy miliony złotych - przypomina Wprost24. Jak dodaje, Ministerstwo Skarbu ma z "Rzeczpospolitą" poważny problem. Umowa między Skarbem Państwa a Mecomem, który ma 51 procent akcji gazety, sprawia, że resort nie ma praktycznie żadnego wpływu na zarządzanie spółką. "To sytuacja klinczu" - mówi Wprost24 urzędnik z resortu skarbu.
Od kilku lat nakład i przychody "Rzeczpospolitej" spadają. Jeszcze pięć lat temu średni nakład dzienny gazety wynosił około 246 tysięcy egzemplarzy, a sprzedaż utrzymywała się na poziomie około 200 tysięcy. Rok temu nakład wynosił już tylko 194,5 tysiąca egzemplarzy, z czego sprzedawało się około 130 tysięcy. W tym roku sytuacja wygląda jeszcze gorzej - nakład spadł do 177 tysięcy egzemplarzy, a sprzedaż zmniejszyła się do 110 tysięcy - wylicza Wprost24.
Wedlug serwisu "Rzeczpospolita" traci również reklamodawców - w marcu tego roku pojawiła się informacja, że zyski dziennika ze sprzedaży reklam spadły aż o 25,3 procent w stosunku do roku ubiegłego. Oznacza to utratę niemal czterech milionów złotych. Ministerstwo Skarbu od dłuższego czasu chce się pozbyć gazety, ale brakuje chętnych na zakup udziałów w "Rzeczpospolitej" - czytamy we Wprost24.
Serwis przypomina, że resort zorganizował już trzy aukcje "Rzeczpospolitej", ale najwyższa oferta uzyskana w ich trakcie to niewiele ponad trzy miliony złotych.