Temat emerytur znanych osób wciąż jest tematem numer jeden. Wiele znanych osób mówi wprost o tym, jakie świadczenie pobiera z ZUS. Niektóre z nich narzekają na wysokość, bo to rzeczywiście wręcz głodowe kwoty.
Emerytura chociażby Krzysztofa Cugowskiego to 1000 zł. Marek Piekarczyk ujawnił, że dostaje świadczenie w wysokości 7 zł. Maryla Rodowicz także narzeka, bo jej emerytura wynosi jedynie 1900 zł.
Zygmunt Chajzer nie narzeka na swoją emeryturę
Inaczej jest w przypadku Zygmunta Chajzera. Prezenter swoją karierę zaczynał w latach 80. w Programie I Polskiego Radia. W latach 90. Zygmunt Chajzer współpracował z TVP a potem przeszedł do Polsatu, gdzie zdobył popularność prowadząc program "Idź na całość".
Prowadził również programy stacji TVN takie jak "Chwila prawdy", "Grasz czy nie grasz" oraz "Moment prawdy". Prezenter, jak się okazuje, o swoją emeryturę nie musi się martwić. Regularnie opłacał składki i dziś pobiera całkiem niezłą sumę. Oczywiście mam pewne obawy, ale na dzień dzisiejszy nie narzekam na finanse. Moja emerytura nie jest gigantyczna, ale przecież ciągle pracuję. Mam stałą pracę w radiu i jak większość znanych kolegów również dodatkowe zlecenia w postaci konferansjerki. Nie opływam w luksusy, jednak dajemy z żoną radę. Mogę żyć w miarę spokojnie - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".
Taką kwotę świadczenia z ZUS pobiera prezenter
Gazeta wyliczyła, że emerytura Zygmunta Chajzera to około 7329 złotych brutto (5236 złotych "na rękę"). Prezenter cieszy się z waloryzacji swoich świadczeń. W 2025 roku ma ona wynieść 8,55 proc. Na szczęście emerytury są waloryzowane i to jest plus posiadania emerytury. Może nie sięga ona poziomu inflacji, ale zawsze to coś - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem".