Minister nauki - jak zaznaczył portal powołując się na słowa Wieczorka - tłumaczy się omyłką oraz tym, że miejsce garażowe wpisał w poprzednim oświadczeniu. "Myślał, że w najnowszym już nie musi" - dodała "WP".
Jeden z najbogatszych parlamentarzystów
Dariusz Wieczorek, polityk Nowej Lewicy i minister nauki - jak relacjonuje portal - jest jednym z najbogatszych polskich parlamentarzystów. Ma - wspólnie z żoną - dom na dużej działce, dwa gospodarstwa rolne, dom letniskowy oraz cztery mieszkania.
"Szkopuł w tym, że w najnowszym oświadczeniu majątkowym - złożonym marszałkowi Sejmu 25 kwietnia 2024 r. - Wieczorek zapomniał o niektórych składnikach majątku. W oświadczeniu nie zawarł wartego ok. 30 tys. zł miejsca garażowego oraz dwuhektarowej działki wartej kilkadziesiąt tys. zł." - czytamy w artykule.
Minister nie chciał specjalnie ukryć majątku?
"Wszystko wskazuje na to, że minister nauki nie chciał ukryć majątku, lecz po prostu nie wypełnił poprawnie oświadczenia, bo pomyliły mu się jednostki miary" - dodała "Wirtualna Polska", cytując jednocześnie słowa prawnika, że nie powinno to stanowić okoliczności łagodzącej, bo gdy obywatel pomyli się, wypełniając dokument przesyłany np. urzędowi skarbowemu, to poniesie konsekwencje.
Oświadczenie ministra Dariusza Wieczorka
"W związku z artykułem opublikowanym dzisiaj (16 grudnia) na portalu Wirtualnej Polski, chciałbym przeprosić za nieumyślne błędy, które pojawiły się w moim oświadczeniu majątkowym" - czytamy w poniedziałkowym oświadczeniu ministra Dariusza Wieczorka, które ukazało się na jego profilu w portalu X.
"Równocześnie zdecydowanie podkreślam, że jako polityk o lewicowej wrażliwości nie tylko rozumiem, ale też mocno doceniam rolę oświadczeń majątkowych polityków dla transparentności i uczciwości życia publicznego w naszym kraju. Dlatego też niezwłocznie dokonam poprawek oczywistych błędów pisarskich w tekście oświadczenia oraz dopiszę ponownie brakującą informację o miejscu parkingowym przynależnym do posiadanego przeze mnie mieszkania" - zapowiedział.
Podziękował jednocześnie za zwrócenie uwagi na zaistniałe w oświadczeniu majątkowym pomyłki. "Oświadczenia składam od wielu lat, są one analizowane przez organy do tego upoważnione, zawsze bez zbędnej zwłoki wyjaśniam wszystkie zastrzeżenia" - dodał.
Donald Tusk: Czas na decyzję
"Czas na decyzję w sprawie ministra Dariusza Wieczorka" - napisał w poniedziałek na portalu X Donald Tusk, który najwyraźniej stracił cierpliwość w tej sprawie. Premier zapowiedział, że będzie jeszcze w poniedziałek rozmawiał o tym z przewodniczącym Nowej Lewicy.
"Wieczorek nie powinien podawać się do dymisji"
Szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek nie powinien podawać się do dymisji - ocenił z kolei w poniedziałek w Studiu PAP wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela. Według niego zbiegło się dużo spraw dotyczących Wieczorka, ale - jak dodał - "ten się nie myli, kto nic nie robi".
Trela pytany w Studiu PAP czy w obliczu opisywanych w mediach kontrowersji - sprawy ujawnienia danych osoby zgłaszającej nieprawidłowości na Uniwersytecie w Szczecinie i nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym - Wieczorek powinien podać się do dymisji - odpowiedział: Według mnie - nie.
Dodał, że Wieczorek zobowiązał się do złożenia korekty oświadczenia majątkowego. To rzeczywiście jest błąd, każdemu ten błąd się może zdarzyć - stwierdził.
Według Treli "to rzeczywiście jakiś zbieg okoliczności, że tych spraw jest bardzo dużo, ale ten się nie myli, kto nic nie robi". Pan minister w szkolnictwie wyższym dużo robi, zabiega o pieniądze, tych pieniędzy jest coraz więcej na szkolnictwo wyższe - powiedział.
Polityk Lewicy podkreślił, że wszystkie sprawy dotyczące szefa resortu nauki należy "w tym tygodniu ostatecznie wyjaśnić". Dodał, że w tym tygodniu na posiedzeniu klubu parlamentarnego Lewicy ma odbyć się rozmowa z ministrem Wieczorkiem i "sprawa musi być dogłębnie wyjaśniona", a opinia publiczna - dobrze poinformowana.
Wierzę w to, że pan minister ma na to bardzo dobre argumenty, ma wytłumaczenie i sprawa zostanie zamknięta, bo dla Lewicy współpraca ze związkami zawodowymi, walka o prawa pracownicze, o standardy prawa pracy jest i była, i zawsze będzie najważniejsza. Wszyscy szanujemy związkowców, szanujemy pracowników i nie może być tutaj żadnej wątpliwości - powiedział.
W ostatnich dniach o ministrze nauki i szkolnictwa wyższego, polityku Lewicy, Dariuszu Wieczorku stało się głośno po publikacjach portalu Wirtualna Polska o ujawnieniu danych szefowej związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim, która poinformowała go o nieprawidłowościach, do których w jej ocenie dochodzi na uczelni oraz kolejnych doniesieniach o nieprawidłowościach w jego oświadczeniu majątkowym.