U podstaw sukcesu w pierwszych trzech miesiącach roku leży przede wszystkim mocny wzrost liczby nowych subskrybentów, których wartość wzrosła o 9,33 mln - do 269,6 mln - zauważa Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji XTB.

Imponujące przychody

Spółka odnotowała w pierwszym kwartale przychody w wysokości 9,37 mld dolarów. Oznacza to wzrost o prawie 15 proc. r/r, a także wyższy wynik o +1,13 proc. w stosunku do przewidywań rynku.

Reklama

Zysk operacyjny zwiększył się z kolei do 2,63 mld dolarów (+51 proc. r/r i +8,34 proc. w stosunku do oczekiwań rynku), co pozwoliło spółce osiągnąć 28 proc. marży operacyjnej (+7 p.p. r/r). Tak imponujący wzrost wynikał z wyższego od przewidywań wzrostu subskrybentów, a także z odpowiedniego rozłożenia w czasie kosztów produkcji - zwraca uwagę Turski.

Ameryka lepsza niż Europa

W ujęciu geograficznym Netflix zanotował wzrost przychodów z Ameryki (+7 proc. r/r). Na rynkach Europy, Bliskiego Wschodu i Europy przychody pozostały płaskie. Najciekawiej sytuacja wygląda w Ameryce Południowej, w której przychody najpierw spadły o -4 proc. r/r, żeby po skorygowaniu o zmiany kursów na rynku walutowym wzrosnąć o 16 proc. r/r - wynika z analizy XTB.

Netflix na rynku telewizyjnym

Reklama

W lutym i marcu streaming rozpoczął odbicie, sięgając 38,5 proc. całego rynku telewizyjnego USA, z czego Netflix jest odpowiedzialny za 8,1 proc. całego rynku. W ocenie zarządu wciąż niski udział spółki w rynku telewizyjnym daje Netflixowi duże pole do dalszych wzrostów, w szczególności dzięki rozwojowi na polu streamingu sportowego (chodzi o wydarzenia specjalne, jak walka Jake'a Paula z Mikiem Tysonem, ale też WWE) - komentuje Turski.

Podwyższone prognozy

Netflix podwyższył także swoje przewidywania dotyczące wzrostu przychodów w 2024 roku. Spółka spodziewa się wzrostu 13-15 proc.

Spółka zapowiedziała, że od teraz nie będzie już publikować danych odnośnie zmiany liczby subskrybentów. Uzasadniła to tym, że uważa swoje dane finansowe za ważniejsze wskaźniki kondycji spółki.

Paradoksalny spadek akcji

Mimo mocnych wyników, przebicia oczekiwań, a także podwyższenia prognoz na następne okresy, akcje Netflixa podążają w trakcie handlu po zamknięciu podobną trajektorią, co kursy innych spółek publikujących wyniki w trakcie obecnie trwającego sezonu wynikowego i notują spadki ok. 3 proc.- podsumowuje analityk XTB.