Statek Luggati nie będzie wchodził do Portu Gdańsk. Obecnie znajduje się na kotwicowisku w oczekiwaniu na bunkrowanie [uzupełnienie paliwa - red.] - wyjaśnia w "Dzienniku Bałtyckim" Magdalena Kierzkowska, rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni. Jak tłumaczy, nie narusza to unijnych sankcji na handel rosyjską ropą. Dodatkowe procedury dotyczą statków przewożących towary objęte sankcjami i statków zarejestrowanych pod rosyjską banderą - mają one zakaz wejścia do portów UE. Nie dotyczy to tego konkretnego przypadku - dodała.
"Statek płynie do Chin"
Tankowiec pod liberyjską banderą, który płynie z rosyjskiej Ust-Ługi, wpłynął na redę polskiego portu w poniedziałek o 18.30. Firma świadcząca usługi bunkrowania, aktualnie bunkruje go z barki na redzie. Statek płynie do Chin - wyjaśnia Aneta Urbanowicz z Portu Gdańsk.
Dlaczego jednostki nie było w rejestrze?
Dlaczego statek nie pojawił się w rejestrze Urzędu Morskiego? Informacje ogólnodostępne, widoczne na stronie internetowej nie są jeden do jeden tym, co widzą nasze służby w swoich systemach w czasie rzeczywistym. Rozpoczęcie awizacji nie powoduje automatycznie pojawienia się jej w przestrzeni ogólnodostępnej - mówi tvn24.pl przedstawicielka Urzędu Morskiego w Gdyni