Choć w ostatnich miesiącach niemiecka gospodarka przechodzi przez okres spowolnienia, to w I półroczu wartość naszego eksportu do zachodnich sąsiadów wzrosła o 6,6 proc. w ujęciu rocznym. To o tyle znamienne, że w tym samym okresie import ogółem naszego zachodniego sąsiada skurczył się o 4,3 proc.
Bliskość pomaga
– Rosnący import z Polski można częściowo przypisać restrukturyzacji łańcuchów dostaw i tendencji do przenoszenia produkcji bliżej rynków końcowych, czyli tzw. nearshoringowi – tłumaczy Lars Gutheil, dyrektor generalny Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK).