Informacje w tej sprawie przedstawił Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś. Z ustaleń PAP wynika, że ambasador powołał się na najnowsze dane instytucji, które potwierdzają ciągłe istnienie systematycznego i poważnego problemu dysproporcji geograficznych.

Reklama

20. rocznica przystąpienia do UE

Sadoś miał przekazać pozostałym państwom UE i przedstawicielom instytucji, że Polska wraz z pozostałymi dziewięcioma państwami członkowskimi, które weszły do UE w 2004 roku, będzie obchodzić w przyszłym roku 20. rocznicę przystąpienia do Unii i najwyższy czas osiągnąć zrównoważoną reprezentację geograficzną wśród pracowników, w tym na stanowiskach kierowniczych.

Choć wskaźnik dla Polski wynosi 8,2 proc. z uwagi na udział procentowy Polaków w unijnej populacji, to udział Polaków na stanowiskach kierowniczych w KE stanowi 4 proc. Sytuacja nie jest lepsza w Europejskiej Służbie Działa Zewnętrznych, gdzie faktyczny udział Polaków w zarządzaniu wynosi zaledwie 3,5 proc., czyli zaledwie 10 stanowisk kierowniczych na 286. W PE jest to 2,9 proc. kadry kierowniczej.

Reklama

Ambasador Sadoś po raz kolejny wezwał instytucje europejskie do ustalenia jasnych kroków w kierunku zniwelowania tych dysproporcji.

Z Brukseli Łukasz Osiński