Sprzęt koreański należy do najnowocześniejszych. Ministerstwo Obrony Narodowej wynegocjowało dobre ceny. Teraz chodzi o to, żeby Bank Gospodarstwa Krajowego wypełnił plany finansowe treścią - mówił Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Korei Południowej.

Reklama

Jak wygląda finansowanie koreańskich zakupów?

Skąd te słowa? Właśnie w tym azjatyckim państwie w ubiegłym roku zakontraktowaliśmy 180 czołgów K2, 212 armatohaubic K9, 288 zestawów artylerii dalekiego zasięgu K239 Chunmoo oraz 48 samolotów FA-50. Te umowy wykonawcze są już zawarte, ich wartość netto to ponad 10 mld dol., czyli prawie 50 mld zł. Ale jak już informowaliśmy na łamach DGP, polska strona chciała, by koreańskie instytucje finansowe w dużej mierze skredytowały ten zakup, a operacyjnie za to przedsięwzięcie odpowiada Bank Gospodarstwa Krajowego.

CZYTAJ WIĘCEJ W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ>>>