Podczas spotkania szefów MSZ państw grupy G20 Chiny i Rosja jako jedyne nie potępiły rosyjskiej inwazji na Ukrainę – podała agencja Reutera, powołując się na władze Indii, które przewodniczyły spotkaniu.

Reklama

Władze w Pekinie wzbraniają się przed nazywaniem rosyjskiej agresji mianem inwazji, a w oficjalnych chińskich komunikatach mowa najczęściej o "kryzysie" albo "kwestii ukraińskiej". Chiny sprzeciwiają się również sankcjom nakładanym na Moskwę przez państwa zachodnie i ich sojuszników.

W obliczu skomplikowanej i poważnej sytuacji międzynarodowej Chiny są gotowe do współpracy z Rosją i innymi członkami społeczności międzynarodowej, by chronić pokój, bezpieczeństwo, rozwój i dobrobyt - oświadczył Qin na dwustronnym spotkaniu z Ławrowem.

Chiński minister zaznaczył, że Pekin "popiera wszelkie wysiłki sprzyjające pokojowemu rozwiązaniu kryzysu ukraińskiego i będzie w dalszym ciągu odgrywał konstruktywną rolę w tej kwestii" – napisano w depeszy Xinhua.

Chiny popierają zasady Karty Narodów Zjednoczonych, opowiadają się za politycznym rozwiązaniem "kryzysu" i sprzeciwiają się "podsycaniu płomieni i zakłócaniu rozmów pokojowych" oraz "podwójnym standardom, sankcjom i presji" - podała chińska agencja.

Ławrow miał natomiast zapewnić, że Rosja jest skłonna do współpracy z Chinami na rzecz wprowadzania w życie uzgodnień pomiędzy przywódcami obu państw, intensyfikacji kontaktów wysokiego szczebla oraz planowania współpracy w wielu dziedzinach.

Obie strony podpisały również plan konsultacji pomiędzy resortami spraw zagranicznych na 2023 rok – dodała Xinhua.