Bochenek na konferencji prasowej w Krakowie odniósł się do słów szefa PO Donalda Tuska, który w czwartek w TVN24 stwierdził, że "niezależnie od tego kto rządzi, w sprawie Ukrainy i Rosji w Polsce trzymamy się razem".
Z tego miejsca chciałbym od razu zaprzeczyć, ponieważ różnimy się w sposób zasadniczy. W tej wypowiedzi Donald Tusk w sposób jednoznaczny chciał zasugerować jakoby polityka Prawa i Sprawiedliwości była polityką podobną do tej, którą uprawiała Platforma Obywatelska. Otóż nie szanowni państwo, różnimy się w sposób zasadniczy - podkreślił Bochenek.
"My ten import ograniczaliśmy"
Rzecznik PiS powiedział, że to Platforma Obywatelska zaopatrywała się w ropę naftową właśnie u Rosjan, skąd pochodziło prawie 100 proc. importu tego surowca. Jak zaznaczył, rząd PiS na przestrzeni lat starał się prowadzić politykę polegającą na dywersyfikacji dostaw w celu uniezależnienia od rosyjskich paliw.
PO to prawie 100 proc. importu ropy z rosyjskiego kierunku. My sukcesywnie z roku na rok ten import bardzo mocno ograniczaliśmy, spadł on do poniżej 10 proc., a dzisiaj, w związku z tym, że transport gazociągiem Przyjaźń został zaprzestany, zakończony, tego importu w ogóle nie ma - podkreślił.
PKN Orlen poinformował w sobotę PAP, że nie otrzymuje dostaw ropy naftowej z Rosji. Dostawy rurociągiem Przyjaźń do Polski zostały wstrzymane przez stronę rosyjską. Politycy PO krytykowali rząd w ostatnich dniach w mediach społecznościowych za import rosyjskiego surowca.
Autor: Adrian Kowarzyk