"Potrzebujemy generatorów i autotransformatorów, które są szczególnie narażone na rosyjskie ataki rakietowe" - stwierdził. W Kijowie energia elektryczna jest obecnie tylko przez kilka godzin dziennie.

"Niemiecka broń ratuje życie"

Ukraina nadal potrzebuje także systemów obrony powietrznej z Niemiec, takich jak dostarczony system Iris-T, a także innej broni; Makejew wprost nie wymienił czołgów. Niemiecka broń ratuje życie - powiedział. Dalsze dostawy są omawiane z rządem niemieckim - stwierdził. Ambasador podkreślił, że Ukraina chce odzyskać całe swoje terytorium, w tym zajęty przez Rosję w 2014 roku Półwysep Krymski.

Reklama

Makejew pośrednio zdystansował się od swojego poprzednika Andrija Melnyka, który znany był z prowokacyjnego przedstawiania postulatów i używania często mocnego języka - zauważa portal telewizji ARD. Ambasador podkreślił, że jego troską jest zbudowanie i utrzymanie zaufania. Celem jest wzajemne wsparcie. I to wsparcie ze strony Niemiec jest nam bardzo potrzebne - podkreślił.