Jak wyliczył Borrell, suma ta stanowi około 45 proc. wsparcia, które Kijowowi dostarczyły Stany Zjednoczone. Zapewnił też, że Unia nadal będzie izolować Rosję na arenie międzynarodowej.

Komentując spekulacje, jakoby niektóre państwa UE miały nakłaniać Kijów do rozpoczęcia negocjacji pokojwych z Moskwą, Borrell powtórzył, że decyzja o ewentualnych rozmowach należy do Ukrainy.

Reklama