- Depardieu zamknął swoje centrum producenckie w związku z "zastojem" w branży - poinformował producent Arnaud Frilley. Przekonywał, że decyzja nie ma związku z wojną na Ukrainie.
Mówił o "szalonych" działaniach Putina
Meduza zauważa jednak, że w marcu aktor opowiedział się przeciwko napaści Rosji na Ukrainę i skrytykował działania prezydenta Rosji jako "szalone".
Kreml w odpowiedzi oświadczył, że Depardieu "najpewniej nie całkiem rozumie, co się dzieje". Natomiast w rosyjskiej Dumie Państwowej (izbie niższej parlamentu Rosji) pojawiły się głosy, by pozbawić aktora rosyjskiego obywatelstwa.