Rząd przygotowuje się na kolejną falę uchodźców z Ukrainy, a także chce mieć pełniejszą kontrolę nad tymi, którzy już są w Polsce. W tym celu proponuje nowelizację ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. z 2022 r. poz. 583 ze zm., tzw. specustawa ukraińska). - Dotychczasowy okres obowiązywania ustawy przyniósł doświadczenia wskazujące na potrzebę kolejnej nowelizacji, polegającej na doprecyzowaniu niektórych przepisów, zmianie części przyjętych rozwiązań, a także uzupełnieniu jej o nowe regulacje. Potrzebę taką zgłosiły zarówno resorty, jak i wojewodowie oraz samorządy - wyjaśnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które przygotowało projekt.

PESEL obowiązkowy

Projekt nowelizacji przewiduje m.in. nałożenie na obywateli Ukrainy obowiązku uzyskania numeru PESEL. Na pewno uporządkuje to sytuację i zniweluje bariery przy realizacji określonych usług publicznych - mówi Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich.
Reklama
Dotychczas numer PESEL otrzymało już 1,4 mln Ukraińców. To sporo, jednak nie wszyscy, którzy mieszkają w Polsce, zdecydowali się na jego wyrobienie. Zgodnie z projektem uchodźcy na złożenie wniosku o PESEL będą mieli 30 dni. - Trudno oszacować liczbę tych, którzy będą musieli go uzyskać. Może się okazać, że setki tysięcy Ukraińców będą musiały się po niego zgłosić, dlatego okres nadawania numerów PESEL powinien być racjonalnie rozłożony w czasie - uważa ekspert ZPP.
Reklama
MSWiA proponuje też wprowadzenie rozwiązań, które mają ułatwić przekraczanie granicy. Obecnie nadal zdarza się, że uchodźcy, którzy są zmuszeni wyjechać z Polski (nawet na kilka dni, np. w sprawach rodzinnych czy zawodowych), mają trudności z ponownym wjazdem. Projekt zakłada zmianę w ustawie z 13 czerwca 2003 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1264 ze zm.) doprecyzowującą, że zaświadczenie o korzystaniu z ochrony czasowej uprawnia jego posiadacza (wraz z dokumentem podróży) do wielokrotnego przekraczania granicy bez konieczności uzyskania wizy. Wprowadzona zostanie także podstawa prawna do wydania takiego zaświadczenia dla dziecka cudzoziemca urodzonego na terytorium Polski w okresie obowiązywania ochrony czasowej.
Łatwiej będzie też organom administracji publicznej, państwowym jednostkom organizacyjnym czy sądom uzyskać wgląd do danych z krajowego zbioru rejestrów, ewidencji i wykazu w sprawach cudzoziemców. MSWiA argumentuje, że uproszczenia proceduralne będą potrzebne np. w przypadku masowego napływu uchodźców do Polski i większego zainteresowania instytucji dostępem do informacji o obcokrajowcach.

Skuteczniejsza weryfikacja

W nowelizacji specustawy ukraińskiej znalazła się też ważna zmiana związana z weryfikacją uprawnień do pobierania przez uchodźców świadczeń na dzieci: 500+, 300+, rodzinnego kapitału opiekuńczego, świadczeń rodzinnych oraz tzw. żłobkowego (dofinansowania obniżającego opłatę ponoszoną przez rodzica). Co do zasady podstawowym warunkiem korzystania przez obywateli Ukrainy z takiego wsparcia jest posiadanie numeru PESEL oraz zamieszkiwanie na terenie Polski. Gdy obcokrajowiec wyjedzie z kraju na dłużej niż miesiąc, traci prawo do legalnego pobytu i pieniędzy na dzieci. Aby można było zapobiegać przypadkom bezprawnego pobierania świadczeń przez osoby, które przestały spełniać te wymogi, obecne brzmienie przepisów wskazuje, że komendant główny Straży Granicznej udostępnia ZUS oraz samorządom informacje o wyjeździe uchodźcy przekraczającym 30 dni. Projektowana nowela przewiduje zaś wprowadzenie podstawy prawnej do uzyskiwania przez ZUS i gminne instytucje także informacji dotyczących historii przekraczania granicy przez obywatela Ukrainy, w tym daty każdorazowego wjazdu i wyjazdu z Polski. Według MSWiA ma to uszczelnić system i zapobiec wyłudzaniu świadczeń.
Zdarza się, że ustalanie, czy uchodźca spełnia przesłanki do otrzymywania świadczeń, jest problematyczne, gdy te podróże między Polską a Ukrainą są częste. Dlatego zmiana przepisów powinna nam to ułatwić - mówi Bogumiła Jastrzębska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
W projekcie wskazane jest ponadto, że uchodźcy będą partycypować w kosztach utrzymania w ramach zakwaterowania zbiorowego. Ma to ich zaktywizować. Zgodnie z nowymi przepisami Ukraińcy, których pobyt w Polsce przekroczy 120 dni, będą pokrywać 50 proc. kosztów pomocy (nie więcej niż 40 zł dziennie), a ci, którzy będą mieszkać powyżej 180 dni - 75 proc. kosztów (maksymalnie 60 zł dziennie). Obowiązek ten nie obejmie jednak osób, które np. z racji niepełnosprawności, wieku, trudnej sytuacji życiowej, ciąży lub konieczności opieki nad dziećmi nie są w stanie podjąć pracy i przynajmniej częściowo uczestniczyć w kosztach zakwaterowania lub wyżywienia. Kryteria, które pozwolą na zwolnienie z opłat, są więc ujęte bardzo szeroko.
Kolejnym elementem nowelizacji jest wskazanie, że finansowanie pobytu dzieci, które przed ewakuacją do Polski były podopiecznymi ukraińskiej pieczy zastępczej i po przyjeździe został dla nich ustanowiony opiekun tymczasowy, będzie odbywać się na zasadach określonych w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 13 specustawy. Chodzi o rozporządzenie Rady Ministrów z 4 maja 2022 r. w sprawie maksymalnej wysokości świadczenia przysługującego z tytułu zapewniania zakwaterowania i wyżywienia obywatelom Ukrainy oraz warunków przyznawania tego świadczenia i przedłużania jego wypłaty (Dz.U. poz. 1020 ze zm.). W praktyce oznacza to, że na utrzymanie tych dzieci będzie przekazywana kwota wynosząca 40 zł dziennie, z możliwością podniesienia przez wojewodę w indywidualnych przypadkach. ©℗