Marszałek Senatu Tomasz Grodzki został w poniedziałek zapytany o komentarz do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które formułował on m.in. podczas weekendowych przemówień w Szczecinie czy Stargardzie Szczecińskim.
Wygrzebywanie ziemniaków sadzonych dla dzików
Wypowiedzi pana prezesa podczas peregrynacji po województwie zachodniopomorskim są naprawdę ciekawe, zwłaszcza ujęło mnie wygrzebywanie ziemniaków, które były sadzone dla dzików. Muszę powiedzieć, że trzeba mieć wyobraźnię - powiedział Grodzki.
Chyba rację mają ci, którzy mówią, że im częściej prezes jeździ po Polsce, tym to jest lepiej dla partii opozycyjnych - dodał.
Grodzki przekonywał, że wystąpienia prezesa PiS "wymagają głębszej analizy". Ja jestem prostym torakochirurgiem, nie jestem psychologiem, socjologiem, a tym bardziej psychiatrą - zaznaczył.
PiS "nie ma już oferty dla wyborców"
Mówiąc poważnie, PiS nie ma już oferty dla wyborców - ocenił Grodzki. Stąd - jego zdaniem - "ta bardzo silna retoryka antyniemiecka" PiS. Retoryka antyniemiecka pojawia się od dłuższego czasu, w ich mniemaniu będzie lejtmotywem kampanii wyborczej - kto za Polską, głosuje na PiS, kto głosuje za opozycją głosuje na Niemcy" - podkreślał Grodzki. "Jest to oczywista bzdura, nieprawda i rozpaczliwa próba obrony przed spadającymi sondażami - dodał.
Zdaniem marszałka również "z punktu widzenia polskiej racji stanu to jest bardzo niebezpieczna gra". W czasie zagrożeń wojennych wolny świat powinien być zjednoczony, a nie podzielony. Podział wolnego świata cieszy tylko ludzi na Kremlu - przekonywał Grodzki.
Prezes PiS w sobotę podczas wizyty w Kołobrzegu, mówił m.in. o pomocy PiS dla terenów popegeerowskich. Sięgamy do wszystkich, także do tych najbardziej pokrzywdzonych, tych miejsc, gdzie tych głodnych dzieci było naprawdę dużo; tych miejsc, gdzie ludzie zbierali po lasach kartofle zasadzane dla dzików przez leśników. Tak było, tak było - ja to mogę potwierdzić, bo mnie to bezpośrednio ci leśnicy odpowiadali i to był - do dziś pamiętam - 1998 rok.
"Próba tworzenia państwa europejskiego"
Mówił też m.in., że w UE trwa "próba tworzenie państwa europejskiego z Niemcami na czele".
Ponadto ocenił, że "w Polsce jest partia polska - i to jesteśmy my". Według niego "druga partia" dopiero "dąży do polskości".
Autor: Piotr Śmiłowicz