Prowadzący kanał Populiarnaja Politika zadzwonił do syna Dmitrija Pieskowa, udając pracownika wojskowej komendy uzupełnień - pisze portal Meduza. Powiedział, że ma dla niego wezwanie i ma się stawić następnego dnia o 10. rano w moskiewskim wojskowym biurze rejestracji i poboru na badania lekarskie.
Jeśli wie pan, że nazywam się Pieskow, to powinien pan zdawać sobie sprawę, na ile jest to nieodpowiednie, bym tam się znajdował - odpowiedział syn rzecznika Kremla. Powiedział, że będzie "to załatwiać na innym szczeblu".
A na ochotnika na front poszlibyście? - spytał współpracownik Nawalnego.
Nie - odpowiedział Pieskow.
Putin ogłosił częściową mobilizację
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w kraju, która rozpoczęła się w środę, 21 września. Zachodowi zagroził użyciem broni jądrowej - w przypadku "ataku na integralność terytorialną Rosji".