Jak informuje onet.pl, posłowie PO Wojciech Saługa i Marek Sowa na konferencji we wtorek zapowiedzieli kontrolę poselską w Ministerstwie Aktywów Państwowych w sprawie kłopotów bloku energetycznego w Jaworznie. Politycy konferencję zorganizowali w pobliżu elektrowni. Chcemy właśnie poznać prawdę od decydentów Grupy Tauron, jak również ministra aktywów państwowych, który powinien nam takich informacji udzielić - mówił poseł Wojciech Saługa.
Poseł Marek Sowa natomiast zwrócił uwagę na ciągłe problemy związane z tą inwestycją. Inwestycja miała zostać zakończona w 2019 r. Od dwóch lat ten blok powinien produkować energię, a bez przerwy słyszymy o awariach - podkreślił.
Nowy prezes w akcji
Na konferencji polityków pojawił się nieoczekiwany gość - prezes Grupy Tauron Paweł Szczeszek, który we wtorek osobiście objął stery nad spółką eksploatującą najnowszy blok w jaworzańskiej elektrowni - informuje onet.pl.
Prezes odniósł się do zarzutów posłów dotyczących awarii w elektrowni. Oświadczył, że "obecna przerwa w pracy jest postojem w trakcie ruchu optymalizacyjnego elektrowni. Jednocześnie prezes Tauronu politykom PO zarzucił "wpisywanie się w rosyjską propagandę". W rosyjską propagandę to wpisują się pana związkowcy - odparł poseł Sowa.
Polityków próbowali zagłuszyć związkowcy
Konferencję polityków PO zagłuszali obecni na miejscu związkowcy. Jak informuje onet.pl, ich przedstawiciel, Bogdan Tkocz z "Solidarności", zarzucał partii złe zarządzanie energetyką w czasie ich rządów. Wasi ludzie jedyne, co potrafili, to zwalniać (...). Mimo wszelkich błędów, bo ten rząd też popełnia błędy, broń nas Boże od tego, co państwo wyprawialiście - mówił związkowiec.
Poseł Sowa w odpowiedzi na zarzuty polecił zebranym natomiast sprawdzenie powiązań liderów "Solidarności" z radami nadzorczymi państwowych spółek. Polityk umieścił również na Twitterze film pokazujący, jak związkowcy próbowali zagłuszyć ich konferencję.