Grzegorz Osiecki: Stereotypowy obraz rodzimego przedsiębiorcy jest taki, iż podejmie się każdego wyzwania, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Ale raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego, którego jest pani współautorką, nie potwierdza tej brawury.

Reklama
Agnieszka Wincewicz: Ryzyko jest fundamentem działalności gospodarczej, a więc chcieliśmy zbadać to, jak podchodzą do niego nasi przedsiębiorcy. Chcieliśmy się dowiedzieć, na ile niechęć do niepewności oraz związane z tym czynniki psychologiczne i behawioralne ograniczają rozwój biznesów. Zastrzegam, że nasza praca nie daje pełnego obrazu postrzegania ryzyka przez przedsiębiorców, to raczej próba wskazania i opisania tych czynników, które za niebezpieczne uważają sami właściciele firm.
Badanie pokazuje, że im mniejsza firma, tym ma większą awersję do ryzyka.
Tak, choć zaskoczeniem było dla nas to, że w takich podstawowych kategoriach, jak zatrudnianie czy współpraca biznesowa, podobną niechęć do ryzyka przejawiają też przedsiębiorstwa średnie czy duże.
A jak to zbadaliście?
Reklama
Skonstruowaliśmy dwie miary: obiektywną oraz subiektywną. Pierwsza była quasi-eksperymentalna - seria pytań dotyczących hipotetycznych sytuacji, w jakich może się znaleźć firma, jej finansów, skłonności do podejmowania inwestycji wspólnie z innymi podmiotami i postępowania z nieuczciwym kontrahentem, dając możliwość wyboru bardziej lub mniej zachowawczych opcji. Deklarowane zachowania klasyfikowaliśmy jako przejawy skłonności lub awersji do ryzyka. W drugiej części badania pytaliśmy przedsiębiorców wprost o to, jak sami oceniają swoją skłonność do podejmowania brawurowych działań i co w swojej działalności postrzegają jako źródło ryzyka.

CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU MAGAZYNU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>