W poniedziałek opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów ws. wprowadzenia ograniczeń w ruchu lotniczym. Ma ono związek z toczącymi się od kilku tygodni negocjacjami kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZ KRL) m.in. w sprawie bezpieczeństwa, regulaminu pracy i regulaminu wynagradzania. W piątek prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson informował, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z kontrolerami ruchu lotniczego, ok. dwie trzecie lotów z Warszawy i Modlina może się nie odbyć od 1 maja.

Reklama

Pasażerowie LOT "głównymi poszkodowanymi"

"Jeśli ruch lotniczy na Lotnisku Chopina nie będzie odbywał się w normalnym trybie, to Polskie Linie Lotnicze LOT i ich pasażerowie będą głównymi poszkodowanymi" - przekazały PAP we wtorek PLL LOT. Przewoźnik dodał, że taka sytuacja wymusiłaby konieczność zmiany siatki połączeń.

Reklama
Reklama

"Według aktualnych prognoz, na Lotnisku Chopina może dojść do anulacji 75 proc. rejsów, w tym rejsów LOT, lecz konkretne informacje w tej sprawie uzależnione są od wyniku rozmów prowadzonych przez PAŻP i kontrolerów ruchu lotniczego. Ani my, ani inni przewoźnicy nie mamy na nie żadnego wpływu" - podkreślił LOT. Spółka zaznaczyła, że ostateczne decyzje muszą zostać podjęte do soboty 30 kwietnia br.

Przesunięcie zamiast anulacji

"Pracujemy nad rozwiązaniami umożliwiającymi zminimalizowanie utrudnień, które dotkną pasażerów, a co za tym idzie linie lotnicze. Możliwe jest, że niektóre rejsy będą musiały zostać przesunięte na inną godzinę, co pozwoli na uniknięcie ich anulacji" - wskazała spółka. W ocenie LOT, w pierwszych dniach maja sytuacja ta może dotknąć ok. 50 tysięcy pasażerów, "co przełoży się na ogromną liczbę połączeń z Contact Center LOT-u".

LOT przekazał, że w przypadku ewentualnego anulowania rejsu, pasażer może bezpłatnie zmienić rezerwację. "Każdy pasażer ma możliwość zmiany daty, jak i kierunku podróży. Ewentualne koszty będą związane z pokryciem różnicy w wysokości podatków i różnicy taryfowej, gdyby początkowo zakupiona taryfa nie byłaby dostępna" - przekazał przewoźnik. Zmiany rezerwacji można dokonać na dowolne połączenie z siatki LOT w ciągu roku od daty zakupu biletu.

Komunikat ULC

Jak wskazał we wtorkowym komunikacie ULC, "rozporządzenie, ze względu na przewidywany od 1 maja 2022 r. brak ciągłości zapewnienia służb żeglugi powietrznej w rejonie kontrolowanym TMA Warszawa, obejmującym Lotnisko Chopina w Warszawie oraz lotnisko Warszawa/Modlin, ma zapewnić bezpieczeństwo ruchu lotniczego przy jednoczesnym zagwarantowaniu jak największej dostępności regularnych połączeń lotniczych".

Urząd zaznaczył, że "od 1 maja operacje lotnicze w rejonie kontrolowanym TMA Warszawa, obejmującym Lotnisko Chopina w Warszawie oraz Modlinie mogą być wykonywane od godz. 9.30 do 17.00 czasu lokalnego. Przylot samolotu, który tego samego dnia planuje wylot musi nastąpić nie później niż do godziny 15.45 czasu lokalnego".

Prezes ULC we wtorek wydał listę tras lotniczych i przewoźników, którzy będą wykonywać połączenia lotnicze po 1 maja z Lotniska Chopina i lotniska w Modlinie, gdyby nie doszło do porozumienia z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Na liście znalazły się 32 trasy oraz 11 przewoźników. Wśród nich są: PLL LOT, który poleci do Londynu Heathrow, Nowego Jorku, Chicago, Brukseli, Toronto, Incheon, Rzeszowa, Tel Awiwu, Oslo, Kopenhagi, Budapesztu, Wilna, Pragi, Bukaresztu, Duesseldorfu, Barcelony, Berlina, Tbilisi, Szczecina-Goleniów; Wizz Air - będzie zaś obsługiwał trasy do Londynu - Luton, Rzymu; Ryanair poleci natomiast do Londynu - Stansted, Dublina; Lufthansa, która ma latać do Frankfurtu, Monachium; Air France - do Paryża; Turkish Airlines natomiast do Stambułu, a KLM do Amsterdam. Ponadto Emirates do Dubaju; Austrian Airlines do Wiednia, Swiss do Zurichu oraz TAP Air Portugal do Lizbony.