- Jeżeli ktoś naruszy w Rosji polski patent, np. dotyczący wynalezionego leku, właściciel patentu będzie mógł go pozwać. Ale jeśli wygra tę sprawę w sądzie, nie otrzyma żadnego odszkodowania - tłumaczy Radiu ZET jeden z rzeczników patentowych.
"Kwota odszkodowania wynosi zero"
W rosyjskim dekrecie z 6 marca, który otrzymali polscy rzecznicy patentowi jest zapis: "W stosunku do posiadaczy patentów związanych z obcymi państwami, które dopuszczają się nieprzyjaznych działań przeciwko rosyjskim podmiotom prawnym i osobom fizycznym (w tym, jeśli tacy posiadacze patentów mają obywatelstwo tych państw, ich miejscem rejestracji, miejscem prowadzenia przedsądowej działalności gospodarczej lub miejscem uzyskiwania przez nich przedsądowego zysku z takiej działalności są te państwa), kwota odszkodowania wynosi zero".
Urzędnicy w Moskwie w następnym kroku rozważają możliwość zniesienia ograniczeń dotyczących znaków towarowych. Mogłoby to pozwolić na dalsze korzystanie z logo światowych marek, które wycofują się z Rosji, takich jak np. McDonald's.
Z Rosji wycofały się w ostatnim czasie również takie firmy jak Coca-Cola, PepsiCo, Starbucks, Louis Vuitton, Chanel, Prada, Gucci, Apple, Master Card Visa