Dopytywany przez Beatę Lubecką, czy Rosja dokona inwazji na Ukrainę, odpowiedział: - Są różne scenariusze. Jeżeli Putin tak głośno hałasuje politycznie, to znaczy, że jeszcze chce coś wynegocjować. Jest niezadowolony z tego, że rozmowy w Genewie się nie udały z punktu rosyjskiego. Putin wpadł w manię imperialną, wydaje mu się, że rządzi połową świata. Widzę w tym winę amerykańskiej administracji, która koncentrowała się na Chinach. Mamy duży problem, bo Putin wszedł do Kazachstanu, zasiedział się w Rosji. Należy wysyłać sygnały dla Gruzji i Mołdawii, bo jeśli jeszcze tam wejdzie, to mamy nowy związek sowiecki. To jest kluczowa kwestia dla Polski, w każdej dziedzinie - gospodarka, polityka, wojsko - mówił Paweł Kowal.
"Putin chce stworzyć kolejne rosyjskie imperium"
Paweł Kowal zauważył, że Władimir Putin chce stworzyć kolejne rosyjskie imperium. - Mamy dwa problemy. Chodzi o problem autorytaryzmu władzy na Kremlu. Putin ma ambicję, aby stworzyć trzecie rosyjskie imperium. Putin chce utrzymać swoją władzę, aby to zrobić musi poprawić sytuację w Rosji lub pokazać, że walczy. To pierwsze mu się nie udaje i pokazuje, że walczy, szuka cały czas wojny. Rosjanie słyszą, że codziennie są na wojnie. Mamy do czynienia z bardzo poważną sytuacją psychologiczną - tłumaczył Gość Radia ZET.
- Ze strony amerykańskiej musi paść wyraźne "nie" wobec działań Putina i musi być pokazane otwarcie na Gruzję i Ukrainę. Scenariusz wojenny jest dzisiaj realny. Gdybym był politykiem rządzącym w Polsce, to zajmowałbym się tylko tą sprawą - podkreślił wiceszef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
Paweł Kowal przyznał w Radiu ZET, że wojna na Ukrainie jest równoznaczna z szeregiem problemów dla Polski. - Chodzi o problemy gospodarcze, problemy z dostawami, migracją. Słabo mi się robi, kiedy to sobie wyobrażam. Obecnie rządzący zajmują się polską muzyką w radiu. To jest odjechany rząd. To nie jest ten moment. Polski rząd jest w stu procentach odklejony od rzeczywistości. Prowadzą wojnę z Banasiem i NIK. Mam wrażenie, że rząd nie rozumie strategicznych interesów Polski. Tak ich dzisiaj widzę - podsumował.