W badaniu pytaliśmy o poziom akceptacji (lub jej braku) dla obowiązkowości certyfikatów poświadczających szczepienie przeciwko COVID-19 przy wchodzeniu do publicznie dostępnych miejsc. We wszystkich przypadkach większość ankietowanych - z reguły w okolicach 60 proc. - popiera taki pomysł. Najwięcej wskazań było w przypadku muzeów, galerii i koncertów (ponad 62 proc.). Najmniejszy poziom akceptacji dla paszportów covidowych jest w przypadku wstępu do kościołów (ok. 54 proc.).
Widać podział na dwie grupy. Poparcie dla restrykcji oscyluje w okolicach 60 proc., mniej więcej tyle, ile jest zaszczepionych dorosłych (ok. 65 proc.) - To pokazuje klarowny podział. Na tych, którzy przyjęli zastrzyk, i tych, którzy nie. Ci drudzy nie chcą obostrzeń, bo musieliby się zaszczepić - mówi Marcin Duma.
Dostęp do galerii i restauracji / Dziennik Gazeta Prawna
Reklama