RPO Marcin Wiącek w piśmie do prezesa PZN zwrócił uwagę, że obywatele skarżą się na decyzję w sprawie sprzedaży biletów na konkursy skoków narciarskich w Wiśle i Zakopanem jedynie osobom w pełni zaszczepionym na nieobowiązkową szczepionkę przeciwko COVID-19 lub mającym status ozdrowieńca.

Reklama

"Rzecznik stoi na stanowisku, iż tworzenie różnego rodzaju wydarzeń, które uniemożliwiłyby udział jedynie osobom zaszczepionym lub ograniczały dostęp osób niezaszczepionych może prowadzić do naruszenia praw podstawowych i wolności obywateli" - napisał Wiącek.

Jego zdaniem kryterium ewentualnych ograniczeń może być co najwyżej zagrożenie dla zdrowia publicznego powodowane przez daną osobę. "Rzecznik zdaje sobie sprawę, iż część osób nie będzie mogła się zaszczepić ze względów zdrowotnych lub też nie będzie chciała skorzystać z nieobowiązkowego szczepienia, jak również może być odporną na zachorowanie" - dodał Wiącek

Reklama

W konsekwencji rzecznik zwrócił się przy tym do prezesa PZN o wyjaśnienia.

W swoim piśmie RPO przypomniał, że obowiązuje rządowe rozporządzenie co do limitu osób w danej imprezie, do którego nie wlicza się osób zaszczepionych. Podkreślił przy tym, że nie stworzono prawnych mechanizmów weryfikacji zaszczepienia, a - jak dodał - podmioty zobowiązane przepisami o limitach osób nie mają uprawnień do kontroli statusu szczepienia osób, których dotyczy limit.

Wiącek zwrócił uwagę, że według prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, rozporządzenie nie uprawnia podmiotów zobowiązanych do przestrzegania limitu osób do żądania od nich informacji o zaszczepieniu przeciwko COVID-19. "Ewentualne okazywanie dowodów zaszczepienia może się odbywać z inicjatywy osoby zainteresowanej daną usługą" - zaznaczył rzecznik.