Rzecznik rządu pytany w rozmowie z Polsat News o to, kiedy poznamy nazwisko następcy Jarosława Gowina, odparł, że na razie funkcję szefa Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii pełni premier Mateusz Morawiecki.

Reklama

Nie ma pośpiechu, aby nowa osoba była powołana. Mamy wiceministrów, pan premier też dobrze zna resort - powiedział Müller.

W najbliższym czasie ten wakat zostanie uzupełniony. Natomiast nie ma jeszcze żadnej decyzji - dodał.

Pytany, czy wszyscy wiceministrowie z ramienia Porozumienia, którzy podali się do dymisji, zostaną zdymisjonowani, odparł, że premier będzie indywidualnie podejmował decyzje.

Pan premier dał sobie czas na to, aby zdecydować indywidualnie, jeśli chodzi o każdy przypadek, czy te dymisje przyjmie. Natomiast nie jest wykluczone, że pan premier nie przyjmie niektórych z tych dymisji. Ministrowie oddali się do dyspozycji, ale to pan premier ostateczne podejmuje decyzje, czy te dymisje zostaną przyjęte - powiedział rzecznik rządu.

Część z tych posłów wprost pokazuje, że chce w obozie Zjednoczonej Prawicy zostać - dodał Müller.

Podkreślił też, że nikt nie otrzymał jeszcze żadnej propozycji. Są to tylko spekulacje medialne - zaznaczył.

Müller nie wykluczył zmian w strukturze resortu rozwoju, pracy i technologii, jednak - jak ocenił - obecna struktura sprawdzała się.

Poinformował też, że decyzje personalne powinny zapaść do końca sierpnia.

Reklama

Dymisje polityków Porozumienia

Jarosław Gowin został zdymisjonowany we wtorek. Natomiast w środę w geście solidarności z liderem Porozumienia do dymisji podali się wiceszefowie resortu rozwoju: Grzegorz Piechowiak, Iwona Michałek i Andrzej Gust-Mostowy a także wiceszef MEiN Wojciech Murdzek i wiceszef MON Marcin Ociepa. Jednocześnie zarówno Piechowiak, Murdzek, jak i Ociepa zagłosowali za wprowadzeniem do porządku obrad projektu tzw. ustawy medialnej, której sprzeciwia się obóz związany z Jarosławem Gowinem.

Polsat News podał w środę na stronie internetowej, że z nieoficjalnych informacji wynika, iż Ociepa przejmie tekę ministra rozwoju, pracy i technologii. Ociepa w rozmowie z PAP zaprzeczył, aby ktokolwiek złożył mu taką propozycję. "Ustaleni sprawcy rozpuszczają celowo plotkę, jakobym miał przyjąć propozycję objęcia stanowiska ministra rozwoju, pracy i technologii. Uprzejmie informuję, że to nieprawda. Nikt z PiS ze mną nawet na ten temat nigdy nie rozmawiał. Ani pośrednio, ani bezpośrednio" - napisał Ociepa na Twitterze.