Jeżeli mówimy o przepisach prawa, to Komisja Europejska nie ma wprost takiej kompetencji, aby z powodów politycznych wstrzymywać wypłacanie środków – powiedział Muller w radiowej Jedynce.

Polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO) został 3 maja oficjalnie przesłany do Komisji Europejskiej (KE). Jednocześnie polski rząd prowadził negocjacje z Komisją ws. tzw. kamieni milowych i wskaźników KPO. Termin, wyznaczony przez Komisję na akceptację KPO minął na początku sierpnia.

Reklama

Pamiętajmy o tym, że [….] składaliśmy Krajowy Program Odbudowy jako jeden z ostatnich krajów, więc też ciężko oczekiwać od Komisji Europejskiej, aby przyjmowała nasz plan na początku, a też liczę, że po tym sezonie również wakacyjnym, również w strukturach biurokratycznych Brukseli ten program zostanie zaakceptowany wreszcie i zrealizowany, bo z tego co wiem […] już nawet technicznych uwag co do kształtu tego programu nie ma, więc liczę że to [opóźnienie] jest tylko ze względu na ten sezon wakacyjny w Brukseli i pewną opieszałość struktur biurokratycznych - wyjaśnił rzecznik rządu.

Polska poczeka?

Odnosząc się do pytania czy może dojść do odroczenia terminu zatwierdzenia polskiego KPO, jak miało to miejsce w przypadku Węgier, Muller ocenił, że "to jest niemożliwe".

Bo jeżeli Komisja twierdzi, że ktoś łamie zasady praworządności, a takie nieprawdziwe stwierdzenia padają wobec Polski czy Węgier, to chyba sama Komisja Europejska nie postępowałaby w sposób nielegalny, niezgodny z przepisami prawa unijnego – zaznaczył.

Liczymy na to, że ten projekt zostanie zaakceptowany zgodnie z tym, co zostało ustalone na Radzie Europejskiej w ramach tego podziału, który był wynegocjowany przez wszystkich premierów i prezydentów będących na szczycie – dodał.

Wynegocjowana dla Polski kwota w ramach Krajowego Planu Odbudowy i środków budżetowych na lata 2021-2027 to łącznie ok. 160 mld euro, w tym ponad 125 mld euro w formie dotacji bezpośrednich. W ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) ma to być - 23,9 mld euro w formie dotacji i 34,2 mld euro w formie pożyczek.

Dotychczas KE zaakceptowała większość KPO, zgłoszonych przez państwa członkowskie UE.