W sobotę odbyło się posiedzenie zarządu Porozumienia, podczas którego politycy tego ugrupowania mieli zdecydować o dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. W konsekwencji politycy tej partii wydali oświadczenie, w którym uzależnili swoje funkcjonowanie w koalicji od poparcia ich postulatów dotyczących reform podatkowych i projektu PiS nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. W oświadczeniu zarząd Porozumienia poinformował, że nie poprze zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia ich postulatów.
Fogiel: Myślę, że zdecydowaną część tych warunków uda się spełnić
Fogiel, który we wtorek był gościem Programu 1 Polskiego Radia, był pytany o oświadczenie Porozumienia. Myślę, że zdecydowaną część tych warunków uda się spełnić, bo po pierwsze: Polski Ład nie jest podwyżką, jest ogromną obniżką podatków dla wielu, wielu milionów Polaków - powiedział poseł PiS, podkreślając, że 18 mln podatników ma skorzystać na programie PiS.
Na uwagę, że lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin uważa, że mikro, małe i średnie firmy stracą na Polskim Ładzie, wicerzecznik zapewnił, że nie stracą. Nie stracą, również dzięki temu, co wicepremier wynegocjował, kiedy Polski Ład tworzyliśmy, czyli tzw. ulgę dla klasy średniej - zaznaczył. Faktycznie, jeżeli ktoś zarabia grube kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy (złotych) miesięcznie, będzie musiał nieco więcej do wspólnego budżetu się dołożyć. Głównie do służby zdrowia - dodał.
Polityk PiS przyznał, że słyszał, iż Gowin i Porozumienie mają przygotować kompromisową propozycję. Ale podwaliny Polskiego Ładu się nie zmienią - zastrzegł. "To jest kompleksowy program pod którym Jarosław Gowin się również się podpisał" - podkreślił.
Fogiel o samorządach: Propagandowe bajanie opozycji
Mówiąc z kolei o finansowaniu samorządów Fogiel przypomniał, że za rządów PiS regularnie rosną dochody samorządów z PIT i CIT, ale również rośnie subwencja samorządowa. Podał tu przykład Warszawy. Przez ostatnich kilka lat jej budżet zwiększył się o 50 procent - mówił. Nie możemy tak bardzo łatwo ulegać czysto propagandowym bajaniom opozycji o rzekomej rzezi niewiniątek, jeżeli chodzi o budżety samorządów - dodał.
Dopytywany, czy wicepremier, którego partia i on sam zagłosowałby przeciwko Polskiemu Ładowi, mógłby dalej pełnić swoją funkcję, wicerzecznik odpowiedział, że zasady funkcjonowania koalicji są dosyć proste. Jedną z podstawowych jest to, że wspieramy koalicyjne projekty - zwłaszcza, jeśli się pod nimi podpisaliśmy - zaznaczył Fogiel.
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i podniesienie II progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), emerytura bez podatku do 2500 zł, inwestycje, które mają wygenerować 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania z wkładem własnym gwarantowanym przez państwo i dom do 70 m kw. bez formalności.