Dwunastu amerykańskich senatorów z obydwu partii opublikowało list otwarty do prezydenta Andrzeja Dudy, apelując, by doprowadził do wycofania noweli Kodeksu postępowania administracyjnego lub ją zawetował. List przesłany był również do wiadomości marszałka Senatu, który przekazał swą odpowiedź.

Reklama

LIST marszałka Senatu

"Pragnę wyjaśnić, że postulowane przez Państwa wycofanie ustawy z Senatu nie jest możliwe z uwagi na przepisy Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z art. 119 ust. 4 Konstytucji, projekt ustawy w toku postępowania ustawodawczego może wycofać jedynie wnioskodawca do czasu zakończenia drugiego czytania projektu ustawy w Sejmie, a więc na etapie poprzedzającym skierowanie ustawy do rozpatrzenia przez Senat" - napisał Grodzki w liście, którego treść udostępniło Centrum Informacyjne Senatu.

Podkreślił, że ponieważ obecnie mamy do czynienia z ustawą już uchwaloną przez Sejm, Senat jest zobowiązany działać zgodnie z konstytucją oraz art. 68 Regulaminu Senatu, które nie przewidują całkowitego wycofania ustawy na tym etapie, lecz wskazują Senatowi trzy możliwości: przyjęcie ustawy bez poprawek, odrzucenie ustawy albo wprowadzenie do niej poprawek. "Pragnę wyjaśnić, że jeżeli w terminie trzydziestodniowym wymaganym Konstytucją Senat nie zająłby stanowiska poprzez podjęcie stosownej uchwały, ustawa zostałaby uznana za uchwaloną w brzmieniu przyjętym wcześniej przez Sejm" - zaznaczył Grodzki.

Reklama

Podkreślił, że "wielu senatorów, nie godząc się z treścią uchwalonej przez Sejm ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania administracyjnego, dąży do wprowadzenia do niej poprawek przed upływem terminu trzydziestu dni od dnia przekazania ustawy do Senatu, co nastąpiło 28 czerwca".

Grodzki napisał, że "argumenty podnoszone przez senatorów, już na etapie prac w komisjach senackich, wskazują na konieczność zabezpieczenia praw spadkobierców niezależnie od ich narodowości". "Należy więc spodziewać się, że w tym właśnie duchu Senat uchwali poprawki do ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania administracyjnego. Wierzę, że w ten sposób Senat RP zadba o sprawiedliwość historyczną" - podkreślił marszałek Senatu.

Reklama

"Mam nadzieję, że Państwo Senatorowie są zorientowani, że iż w realiach obecnej kadencji władz parlamentarnych w Polsce to Senat jest ostoją walki o demokrację, prawa człowieka, praworządność i poszanowanie naszej różnorodności, co wielokrotnie udowodniliśmy" - dodał Grodzki.

O co chodzi w konflikcie wokół nowelizacji kpa?

W czerwcu Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego (KPA), która stanowi m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.

Uchwalenie noweli spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. Ambasada Izraela w Polsce oceniła, że nowela "w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę" i że "to niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami". Również szef MSZ Izraela Jair Lapid ocenił, że "nowe polskie prawo jest hańbą i poważnie zaszkodzi stosunkom między dwoma krajami".

Także rzecznik resortu dyplomacji USA Ned Price wezwał pod koniec czerwca Polskę do wstrzymania prac nad nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego. Ocenił, że prawo jest krokiem w złym kierunku w kwestii zwrotu mienia żydowskiego. Wcześniej niepokój w związku z projektowaną wówczas nowelizacją wyrażał charge d'affairs amerykańskiej ambasady w Warszawie Bix Aliu w liście do marszałek Sejmu.