Wysokie tempo wzrostu PKB jest już faktem. Także wzrost cen w ostatnich trzech miesiącach jest wyraźnie powyżej 4 proc. I chociaż podobne poziomy obserwowaliśmy przejściowo na początku 2020 r., to wcześniej tak wysoka inflacja była prawie dekadę temu.

Reklama

W żaden sposób decyzjami dotyczącymi polityki pieniężnej nie obniżymy tegorocznej inflacji, która ma w większości zewnętrzne przyczyny, natomiast zacieśnieniem moglibyśmy osłabić dopiero co rozpoczęte ożywienie – mówi nam prezes NBP Adam Glapiński. Inflacja nie spędza mu snu z powiek, bo w najbliższych dwóch latach ma średnio pozostać w paśmie odchyleń od celu NBP, który wynosi 2,5 proc. plus minus 1 pkt proc.

Jednak banki centralne na Węgrzech i w Czechach zdecydowały się w ubiegłym miesiącu rozpocząć cykl podwyżek stóp procentowych. Coraz mocniejszy jest także rynek pracy w Polsce, a to będzie napędzało konsumpcję i ceny. Wczoraj GUS podał, że czerwiec był kolejnym miesiącem, kiedy przeciętne płace w firmach urosły o ok. 10 proc. r/r.

Siła przetargowa pracowników pozostała mocna i zwiastuje wysoki wzrost wynagrodzeń co najmniej do końca roku. Oznacza to również wyższą presję inflacyjną – uważa Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Do tego zatrudnienie zwiększyło się w ciągu miesiąca o 20,8 tys. etatów. – To najlepszy wynik dla czerwca od 2007 r. Rynek pracy silnie odradza się po złagodzeniu restrykcji w usługach – komentuje Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.

Polski bank centralny będzie miał coraz twardszy orzech do zgryzienia. Na razie jednak prezes NBP nie widzi podstaw do reakcji. – Oczywiście w kolejnych kwartałach może być uzasadnione także rozpoczęcie dyskusji o dostosowaniu polityki pieniężnej. Jednak aby się tak stało, musimy mieć pewność, że sytuacja pandemiczna nie będzie już zaburzać aktywności gospodarczej – mówi Glapiński.

Reklama

Szef NBP przyznaje, że wpływ kolejnych fal pandemii na gospodarkę jest coraz słabszy, ale wciąż występuje i trudno wróżyć, jaki będzie w przyszłości.

CZYTAJ WIĘCEJ WE WTORKOWYM "DZIENNIKU GAZECIE PRAWNEJ">>>