Polska znajduje się w czołówce najbardziej atrakcyjnych lokalizacji inwestycyjnych w regionie, tuż za Estonią i Czechami (3 miejsce na 20 lokalizacji). Zdecydowana większość badanych firm - 96% - ponownie wybrałaby Polskę jako miejsce inwestycji. Jest to najwyższy odsetek, jaki kiedykolwiek Izba odnotowała w badaniu - czytamy w komunikacie.

Reklama

Pozytywne oceny inwestorów zagranicznych Polska zyskuje przede wszystkim za członkostwo w UE - 93,3% ocen pozytywnych, kwalifikacje pracowników, zaś na trzecim jakość i dostępność lokalnych dostawców.

Mimo, że ogólna sytuacja gospodarcza została oceniona gorzej niż w latach ubiegłych w związku z pandemią koronawirusa, to według własnych deklaracji większość firm znajduje się w stabilnej sytuacji i oczekuje wzrostu sprzedaży, jak również zwiększenia inwestycji. W porównaniu z innymi europejskimi lokalizacjami, kraj ten zajmuje więc nadal czołowe miejsce pod względem atrakcyjności dla międzynarodowych firm - powiedział dyrektor zarządzający AHK Polska dr Lars Gutheil, cytowany w komunikacie.

Wydatki inwestycyjne w Polsce

Z badania wynika, że znacznie więcej firm planuje zwiększenie zatrudnienia niż jego zmniejszenie. Podobnie, co trzeci inwestor chciałby zwiększyć swoje wydatki inwestycyjne w Polsce.

Ponad cztery na pięć badanych firm przewiduje, że sprzedaż wzrośnie lub pozostanie na tym samym poziomie. Stan polskiej gospodarki jest oceniany pozytywnie przez 68,8% badanych firm. Jednak jeszcze w ubiegłym roku było to 87,7% - czytamy dalej.

Z badania wynika, że respondenci najgorzej ocenili przewidywalność polityki gospodarczej oraz stabilność polityczną i społeczną kraju - 66% wypowiedzi negatywnych, a także stabilność polityczną i społeczną kraju (55%). W tegorocznym badaniu wykazano znaczny odsetek ocen negatywnych w przypadku systemu podatkowego/ administracji skarbowej oraz obciążenia podatkowego.

Reklama

Ponad połowa badanych wskazała, że jeżeli przenosiliby swój obiekt do innego kraju to regionem docelowym byłaby Europa Środkowa i Wschodnia, z kolei ponad 2/5 ankietowanych brałoby pod uwagę Niemcy - 41,1%. Respondenci najrzadziej wskazywali na Afrykę - 8,6%.

Prawie połowa respondentów twierdziła, że liczba zatrudnionych pracowników nie zmieni się w stosunku do poziomu z roku poprzedniego. Jednakże w co trzeciej firmie zapowiada się wzrost liczby pracowników - 36,7%. W 14,2% badanych firm liczba pracowników prawdopodobnie zmaleje - czytamy dalej.

Zagrożenie dla firm

Jak wykazało badanie, połowa badanych wskazała, że największe zagrożenie dla ich firm, w ciągu najbliższego roku będą stanowiły ceny energii i surowców.

Więcej niż 2/5 ankietowanych wskazało z kolei na bezpieczeństwo prawne (45,6%), kurs walutowy (42,2%) oraz ramowe warunki polityki gospodarczej (41,8%) - podano również.

Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa przeprowadziła w dniach 15 marca - 16 kwietnia br. badanie ankietowe wśród firm członkowskich izb międzynarodowych zrzeszonych w Sieci Izb Międzynarodowych w Polsce (IGCC) w formie online. W badaniu wzięło udział łącznie 241 menedżerów.