"Złośliwi przeciwnicy Czarzastego w SLD – informuje w ostatnim "Newsweeku" Cezary Michalski – żartują, że każdą turę negocjacji z Ryszardem Terleckim lider Lewicy rozpoczynał od narzekania na trudną sytuację branży hotelarskiej i żądaniem dodatkowego wsparcia przez rząd. Żona Czarzastego zasiada w zarządzie spółki hotelu...". A po passusie hotelarskim padają jadowite słowa: "Pokazuje to skarlenie...
Już wiadomo, dlaczego Oni dogadali się z PiS.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama