W ogródkach w rzymskim parku Tre Fontane, zarządzanym od ośmiu lat przez stowarzyszenie mieszkańców dzielnicy Montagnola, rośnie między innymi wiele odmian sałaty, pory, bób, są buraki i dojrzewające truskawki, a także grządki wiosennych kwiatów i krzaki rozmarynu.
Na terenie tym znajduje się ponad 60 działek, każda po 50 metrów kwadratowych. W weekendy trwają tam intensywne prace. Ruch też jest w dni powszednie. Działkowicze dbają także o wspólne części obszaru o powierzchni 23 tysięcy metrów kwadratowych; sprzątają , przygotowują kompost i śmieci do wywozu.
Każdego dnia przychodzą tam następne osoby, które chciałyby wydzierżawić kawałek terenu i proszą o informacje. Jest jeszcze miejsce na następne ogródki.
Popularność tzw. ogródków miejskich w Rzymie
Działki w tej części Wiecznego Miasta, uprawiane z zapałem i pasją również przez wiele młodych osób, to jeden z przykładów tego, jak popularna w pandemii stała się taka aktywność. W całej stolicy wydłużają się listy oczekujących na przyznanie kawałka ziemi.
Od początku lockdownu do dzisiaj wniosków od osób zainteresowanych przybyło o 30 procent - powiedział stołecznym mediom Andrea Messori z sieci stowarzyszeń działkowców. Jak zauważył, połowa zgłoszeń pochodzi od osób w wieku 20-30 lat.
Dziesiątki chętnych przysyłają wnioski do zarządców takiego obszaru w parku Caffarella. Na razie, jak wyjaśnili, nie ma tam już więcej terenu do zagospodarowania.
Popularność tzw. ogródków miejskich w Rzymie stale rosła w ostatnich dziesięciu latach. Wiele porzuconych i zaniedbanych terenów zielonych zostało uprzątniętych przez powstające w tym celu komitety osiedlowe i stowarzyszenia, a potem podzielonych.
Dwanaście ostatnich miesięcy to prawdziwy boom, co tłumaczy się całkowitą zmianą życia wymuszoną przez pandemię i restrykcje oraz potrzebę aktywności na świeżym powietrzu.
Wiele terenów działkowych, między innymi ten w parku Tre Fontane, oferuje też wspólną przestrzeń na spacery i wypoczynek, a także część dydaktyczną.
Rzym jest miastem w Europie o największym obszarze rolnym. Uprawy zajmują 50 tysięcy hektarów.