Nasi uczniowie mają już za sobą ponad 35 tygodni zdalnej edukacji. Dłużej poza szkołą przebywali tylko ich koledzy z Macedonii – 43 tygodnie, Bośni i Hercegowiny – 38, Słowacji – 37 oraz Łotwy – 36.
Jak tłumaczył podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, na powrót do szkół mogą na razie liczyć tylko uczniowie klas I–III. Być może nastąpi to pod koniec kwietnia. Może dojść do tego w trybie hybrydowym, np. tydzień lekcji w szkole, tydzień w domu. Jeśli tak się stanie, to ich czas na zdalnej nauce wydłuży się do 38 tygodni, gdy rok szkolny ma ich 42. No i nie wiadomo jeszcze, co ze starszymi rocznikami – to zależy od rozwoju epidemii. Z modeli matematycznych wykorzystywanych przez rząd do podejmowania decyzji wynika, że powrót maluchów do ławek nie niesie za sobą aż tak dużego ryzyka.