Wiceszef Kancelarii Prezydenta pytany przez Beatę Lubecką o to, dlaczego Andrzej Duda interweniował ws. stoków narciarskich, odpowiada, że "prezydent troszczy się o zdrowie publiczne i stan polskiej gospodarki".

Reklama

Prezydent będzie w tym roku na stoku?

Paweł Mucha dopytywany, czy ktoś prosił prezydenta o interwencję, komentuje, że "w różnych sprawach zwracają się rozmaite środowiska". - To naturalne, że pan prezydent rozmawia z panem premierem Gowinem i podejmuje tematy, dotyczące polskich przedsiębiorców w wielu wymiarach - stwierdza gość Radia ZET.

Reklama

- Chciałbym, żeby wszyscy słuchacze, którzy pozostaną w zdrowiu, nie będą mieli symptomów, albo ozdrowieńcy, jeżeli będą mieli ochotę, to będą mogli także skorzystać z rekreacji narciarskiej - kontynuuje Mucha wymijająco. Dopytywany, czy Andrzej Duda zamierza szusować w tym sezonie, prezydencki minister komentuje: To pytanie takie, jak to, czy ja zamierzam wyjść na spacer do lasu w wolnym czasie, czy ewentualnie podjąć jakąś inną formę aktywności.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta podkreśla, że głowa państwa od początku pandemii troszczy się o Polaków, a "sfera jego aktywności to wielomiesięczna praca". - Tuż po wakacjach zaczynał od Rady Gabinetowej, później spotkania dotyczące kwestii związanych ze szczepieniami, z pobudzaniem polskiej gospodarki, żeby ratować miejsca pracy. Działania na tle europejskim są skuteczne - wylicza Mucha.