Rosyjski Gazprom oświadczył w środę, że nie zgadza się z decyzją UOKiK, który nałożył grzywnę na spółki uczestniczące w budowie gazociągu Nord Stream 2 i że odwoła się od tej decyzji. Zdaniem koncernu nie naruszył on polskich przepisów antymonopolowych.

Reklama

Wysokość grzywny świadczy o chęciach, by wszelkimi możliwymi środkami przeciwdziałać projektowi Nord Stream 2 - oznajmił Gazprom.

UOKiK przypomniał, że dwa lata temu postawiono w tej sprawie zarzuty sześciu firmom: Gazpromowi, Engie Energy, OMV, Shell, Uniper i Wintershall.

Jak wyjaśnił w środę Urząd, kary to skutek braku zgody na transakcję Nord Stream 2. Na mocy decyzji Prezesa UOKiK podmioty mają obowiązek rozwiązać umowy zawarte na finansowanie gazociągu NS2 - podał Urząd.

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej prowadzącej przez Bałtyk, z Ust-Ługi w Rosji do Greifswaldu w Niemczech, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg miał być gotowy do końca 2019 roku. Jednocześnie Rosja zamierzała znacznie ograniczyć przesyłanie gazu tranzytem rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.