Jak podkreślała, choć sytuacja jest ciągle nieprzewidywalna, a perspektywy na skuteczną terapię koronawirusa odsuwają się, to przewidywania dotyczące odbicia po kryzysie napawają optymizmem. Zaznaczyła, że kluczowe będzie skuteczne wykorzystanie środków unijnych na odbudowę gospodarki.

Reklama

Chcielibyśmy powiedzieć, że wrócimy do status quo z końca 2019 r. w 2022 r., że ten przyszły rok powinien być rokiem zdecydowanego przyspieszenia - powiedziała.

W jej ocenie, w wyniku pandemii dochodzi do zmiany myślenia o procesach globalizacyjnych, na czym mogą skorzystać środkowoeuropejskie gospodarki. Chcemy, aby baza produkcyjna była bliżej rynków zbytu - wskazała.

Zwróciła także uwagę, że pod niektórymi względami gospodarki naszego regionu są bardzo nowoczesne i mają dobrą bazę np. specjalistów IT i ICT.

Jak mówiła, choć cyfryzacja i digitalizacja administracji i gospodarki nadal jest wyzwaniem, to w ostatnim czasie nastąpił duży skok w tym obszarze.

Pewien obszar aktywności gospodarczej bardzo szybko przeszedł w domenę cyfrową. Bon turystyczny jest dostępny tylko w wersji cyfrowej - to nie było kwestionowane - zauważyła. Jak dodała, dzięki wprowadzeniu bonu, kilkadziesiąt tysięcy najmniejszych podmiotów gospodarczych w sektorze turystycznym, które nie korzystały z bankowości elektronicznej, zaczęły to robić.

Emilewicz, zapytana czy rząd planuje przedłużenie programów pomocowych dla firm powiedziała: Nie planujemy w tej chwili. Biorąc pod uwagę, że nie mamy lockdownu, nie mamy żadnego sektora, który dziś jest wyłączony w trybie ustawowym. Nie planujemy dziś, nie przygotowujemy przedłużenia tych instrumentów, które działały w kwietniu, maju, czerwcu.

Dziś mówimy o instrumentach, które będą uruchomieniem środków płynnościowych, ale w inny sposób - czy to za sprawą zamówień publicznych, czy to za sprawą Funduszu Inwestycji Lokalnych, czy też za sprawą ulg podatkowych jakie przygotowujemy w ramach ulgi na robotyzację i automatyzację - dodała.