Profesor Orłowski mówi, że choć to nieuniknione, to nie da się jeszcze dokładnie powiedzieć, o ile zdrożeją produkty żywnościowe. "Za wcześnie, by o tym mówić" - kwituje. Wiadomo natomiast, co zdrożeje. Susza zniszczyła uprawy truskawek, pszenicy, jęczmienia, owsa i rzepaku.

Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że w rejonach suszy plony owsa spadły nawet o 35 procent. Oznacza to również mniej pasz na rynku, co może się przełożyć na cenę mięsa.

Reklama

"Rynek jest rozhisteryzowany. Wystarczy, że gdzieś jest mniej zbóż, a ich ceny od razy idą w górę" - tłumaczy Witold Orłowski. Tak jest teraz w Polsce. Mamy suszę, a więc niską podaż. Tymczasem na światowych giełdach spekulanci kupują kontrakty na dostawy żywności, co tylko podbija ceny.