Profesor Rowiński wskazywał, że występujące w Polsce zagrożenie hydrogeologiczne jest między innymi efektem suszy w czerwcu. Mówił też, że susze zdarzają się coraz częściej i coraz dłużej trwają, a także, że musimy się przyzwyczaić do sytuacji, w której lata będą gorące i suche.

Reklama

Problemem Polski jest także to, że jako kraj mamy mało wody. Dużo mniej niż prawie wszystkie kraje europejskie; gorsza sytuacja jest tylko na Malcie i Cyprze. Ale ilość wody to nie jedyny problem przed jakim stoimy. Jak mówi prof. Rowiński, przez większość czasu nie mamy do czynienia z powodziami czy suszami, ale z tak zwanym stanem normalnym i nawet wtedy są olbrzymie kłopoty z wodą i jej jakością. - Tylko 174 rzeki, czy odcinki rzeczne, to są rzeki czyste. Reszta jest w bardzo kiepskim stanie jakościowym. Podobnie wygląda sprawa z jeziorami. - twierdzi naukowiec z PAN. Co więcej, w okresach suchych ten stan się pogarsza.

Pytany o możliwości rozwiązania problemów z wodą, profesor podnosił konieczność właściwego podejścia do istniejących zasobów i adekwatnego do sytuacji ich zagospodarowania. - Na pewno transport wodny nie będzie przynosił ekonomicznych zysków w Polsce - mówił.

Reklama

Zobacz wideo:

Trwa ładowanie wpisu