Po pierwsze, merchandising
Właściciele placówek sprzedażowych muszą stale kontrolować ekspozycję na sklepowych półkach i dbać o odpowiednią wizualizację. To szczególnie ważne w przypadku produktów świeżych, z krótkim terminem przydatności, takich jak na przykład nabiał. Jednym z popełnianych błędów jest niestosowanie zasad FIFO (ang. first in first out) i FEFO (ang. first expired first out), co prowadzi do chaotycznej i przypadkowej organizacji asortymentu. Dużym zaniedbaniem jest też nieregularna inwentura, która kończy się zaleganiem towaru na półkach.
- Sklepy spożywcze w takich sytuacjach powinny zastosować rozwiązania w postaci organizacji promocji i przecen. Bardzo ważny jest też wybór miejsca ekspozycji produktów i lokowanie ich w odpowiedniej alei. Wszystko zależy od rotacji danego produktu - podpowiada Urszula Stałowska-Homa, dyrektor zarządzająca w spółce Gruppo Trade Service Polska Sp. z o.o., należącej do ASM Group SA.
Po drugie, miejsce
Zaniedbania sklepów wynikają nie tylko z niewłaściwej ekspozycji produktu, ale również uszkodzeń sprzętów chłodniczych lub braku kontroli właściwej temperatury, co jest szczególnie istotne podczas bardzo wysokich temperatur w miesiącach letnich. Bezawaryjność urządzeń do przechowywania towaru gwarantuje utrzymanie ich wysokiej jakości oraz ciągłość sprzedaży.
Nie zawsze jednak pamięta się o odpowiedniej konserwacji półek chłodniczych. A tu, nawet najmniejsza usterka może spowodować całkowite wyłączenie tej części ekspozycji z przestrzeni handlowej na czas naprawy. - Zdarzały się również naszym klientom problemy z dostawą prądu – idealnym wtedy rozwiązaniem są agregaty prądotwórcze. Brak odpowiedniego rozwiązania może oczywiście doprowadzić do zepsucia się towarów, które wymagają odpowiednich warunków do ich przechowywania – dodaje Urszula Stałowska-Homa.
Po trzecie, ilość zamówień
Zatowarowanie to ważny proces determinujący wskaźnik zysków i strat. Ułatwieniem, z którego korzystają większe sieci handlowe jest bazowanie na centralnych systemach zamówień, których głównym parametrem wyboru jest rotacja produktu. Jego wysoki stan zapasu oraz niska historia sprzedaży nie pozwolą danej placówce na kolejną dostawę. Należy to jednak uważnie kontrolować z poziomu pracownika, gdyż nawet najlepszy system może zawieść. W przypadku małych, lokalnych sklepów to jedyna forma weryfikacji, gdyż nie korzystają one z bardziej zaawansowanych systemów.
- Błędami, jakie obserwujemy, zarówno w mniejszych, jak i w większych sklepach spożywczych, są nieodpowiednie decyzje ilościowe czy produktowe na etapie realizacji zamówień. Brak kontroli nad procesami logistycznymi kończy się fatalnie, bo produkt nie sprzedaje się w założonych ilościach i ulega przeterminowaniu – ocenia Urszula Stałowska-Homa.
Po czwarte, transport
Istotnym etapem jest transport produktów do placówki handlowej. Ryzyko, jakie się z tym wiąże dotyczy m.in. warunków przewożenia towaru oraz jego ilości. Nieodpowiednia temperatura lub uszkodzenia mechaniczne sprawią, że produkty nie trafią do sprzedaży.
Do zaniedbań dochodzi też na etapie przyjmowania towaru, gdy personelowi sklepu zdarza się nie sprawdzenie jego ilości. - To potencjalnie najlepsza okazja na stanie się ofiarą oszustwa, które w przypadku sklepów wielkopowierzchniowych może przynieść nawet kilkutysięczne straty – komentuje Urszula Stałowska-Homa. - Aby zapobiec takim działaniom warto wprowadzić procedury monitorujące i kontrolujące kierowców. Dzięki temu możliwa jest weryfikacja nieplanowanych postojów lub otwierania przestrzeni transportowej – dodaje.
Po piąte, pracownik
Udana rekrutacja to prawdziwy sukces, zarówno na poziomie indywidualnej placówki, jak i całej sieci handlowej. Dobry pracownik może mieć wpływ na wysokość sprzedaży oraz zadowolenie klientów, a jego nastawienie - na częstotliwość robienia zakupów w danym lokalu. Nieuczciwy pracownik – generuje straty finansowe i wizerunkowe. Staje się złym przykładem dla współpracowników, co dalej odbija się na panującej atmosferze. Jak wynika z raportu Światowego Barometru Kradzieży w Handlu Detalicznym GRTD 2014-2015*, aż 34 proc. pracowników polskich placówek handlowych kradnie w miejscu pracy, co plasuje ich w czołówce najmniej uczciwych w Europie. Trudniej jest ich złapać na gorącym uczynku, niż klientów. Powodem kradzieży może być zła sytuacja materialna pracownika. Dlatego tak ważne jest przeprowadzenie solidnej rekrutacji, z uwzględnieniem rekomendacji ex pracodawcy osoby, którą chcemy zatrudnić.
- Dla dużych przedsiębiorstw nie jest to znaczące obciążenie finansowe, jednak w przypadku sklepów detalicznych skutki kradzieży pracowniczej są bardzo odczuwalne. Jednym ze sposobów zapobiegania takim sytuacjom jest instalacja systemu monitoringu lub wprowadzenie oznaczeń produktów własnych - dodaje Urszula Stałowska-Homa.