Według rozmówcy "Pulsu Biznesu", pierwszego dnia Daniel Obajtek zajął się wypowiedzeniami. Na pierwszy ogień nie poszli jednak ludzie zatrudnieni w firmie np. jeszcze w czasach koalicji PO-PSL.

Zwolnieni zostali m.in. dyrektorzy w pionie HR, marketingu, PR i w biurze zarządu. To ludzie zatrudnieni przez Jasińskiego i Kochalskiego (Mirosław Kochalski był wiceprezesem Orlenu i też stracił stanowisko - red.) - powiedziała w rozmowie z "Pulsem Biznesu" osoba zbliżona do spółki.

Reklama