Wicepremier, minister rozwoju i finansów przedstawił na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego założenia budżetowe na 2018 rok. Jako rząd jedziemy pełną parą - oświadczył.

Reklama

Morawiecki mówił, że MF założyło w budżecie wartości takie, z "których wynika zdolność do generowania większej puli wydatków, a więc inwestycji i świadczeń społecznych".

Trudno nam zarzucić, że nie chcemy się dzielić ze społeczeństwem owocami wzrostu - mówił.

Porównując różne wskaźniki z ubiegłych lat i obecne zaznaczył m.in., że o ile w 2015 roku na cele społeczne wydawano 19 mld zł, teraz jest to 71 mld zł. To bezprecedensowy wzrost wydatków na cele społeczne - podkreślał.

Także na ochronę zdrowia wydatki wzrastają o 7 procent - dodał.

Poziom wydatków - mówił - oparty jest o uszczelnienie systemu podatkowego i "agresywne wymiary ściągalności podatków".

Mówił, że o ile przez 8 lat poprzednich rządów dochody podatkowe wzrosły tylko o 19 procent, teraz zakładany jest wzrost 2,5-krotny przez 5 lat.

Np. dochody z VAT wzrosły przez 8 lat o 18 proc., i to mimo podwyżki stawki. My zakładamy wzrost w ciągu 4 lat o 42 procent - powiedział Morawiecki.

Na 2017 rok wzrost dochodów z VAT zaplanowany jest na poziomie 143 mld zł (10,9 procent). Ale - jak dodał Morawiecki - "być może otrzemy się o 150 mld zł".

To program bardzo ambitny - zaznaczył.

Reklama

Dzięki temu jednak - mówił - nie zostanie przekroczona stabilizująca reguła wydatkowa. Lepiej bowiem "nie wpaść znów w łapy niedźwiedzia", czyli nie być objętym unijną procedurą nadmiernego deficytu. Deficyt - jak dodał Morawiecki - "będzie oscylował w okolicach może nieco powyżej, może nieco poniżej 50 mld zł" (liczony według metodologii UE - PAP).

Według wstępnego projektu budżetu na 2018 r. deficyt ma nie przekroczyć 41,5 mld zł. Dochody zaplanowano w wysokości 355,7 mld zł, wydatki budżetu państwa w wysokości 397,2 mld zł. W projekcie założono też deficyt sektora finansów publicznych w 2018 r. w wysokości 2,7 proc. PKB, wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc., bezrobocie w wysokości 6,4 proc., a śednioroczna inflacja - 2,3 proc.

Rząd zakłada wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc. W tzw. budżecie środków europejskich na rok 2018 ustalono, że dochody tego budżetu wyniosą 64,8 mld zł, wydatki 80,2 mld zł, a deficyt 15,5 mld zł.