Polska jest liderem płatności zbliżeniowych w Europie, a nasi krajanie równie chętnie korzystają z samoobsługowych kas. Wyrażają też zainteresowanie nowo pojawiającymi się rozwiązaniami, np. samodzielnym skanowaniem produktów, a także w pełni automatycznymi dyskontami bez kas. Okazuje się, że szczególnie istotna jest dla nich szybkość, a co za tym idzie - zauważa "Puls Biznesu" - brak konieczności stania w kolejce.

Reklama

Kolejki miały onegdaj funkcję społeczną - spotykało się w nich znajomych, plotkowało. Ale czasy długich kolejek ze społecznymi listami odeszły już w niepamięć - komentuje Tomasz Sobierajski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Pozbycie się kolejek jest szczególnie ważne dla detalistów, którzy dzięki temu mogą zyskać dodatkowych klientów i przychody. Już 71 proc. kupujących przyznaje, że nie wróciłoby do sklepu po produkt, jeśli wiązałoby się to ze staniem od nowa w kolejce. Już niemal co drugiemu konsumentowi (46 proc.) zdarzyło się też w ogóle zrezygnować z zakupów, widząc zbyt długie kolejki do kas - wynika z z najowszego badania firmy Mastercard.

Wychodząc nieco w przyszłość, kupujący chętnie skorzystaliby także z rozwiązań służących do samodzielnego skanowania produktów w sklepowych alejkach. Równie atrakcyjnym rozwiązaniem wg. badanych są sklepy całkowicie pozbawione kas, w których problem kolejek by nie istniał. Jest to już technologicznie możliwe, m.in. dzięki wykorzystaniu tokenizacji, czyli cyfrowych odpowiedników kart płatniczych powiązanych z aplikacją w telefonie - pisze "Puls Biznesu".