Marek Belka podkreślił, że sposobem zażegnania obecnych problemów strefy euro mogłaby być większa integracja należących do niej państw. Jednocześnie prezes NBP zaznaczył, że nie zgadza się z pesymistycznymi prognozami dotyczącymi przyszłości Unii Europejskiej. Powiedział, że według niego Unii nie grozi katastrofa, a prowadzona z sukcesem od ponad 50 lat integracja europejska przyczyniła do podniesienia poziomu życia mieszkańców starego kontynentu.

Reklama

Jednocześnie Marek Belka zaznaczył, że poza kryzysem instytucjonalnym, Unia musi rozwiązać problem anemicznego wzrostu gospodarczego. Podkreślił, że główne przeszkody, które należy pokonać to wysokie bezrobocie i zbyt duży dług publiczny. Dodał, że ten ostatni nie wydaje się czymś strasznym w czasach dobrych dla gospodarki, ale mogliśmy ostatnio obserwować, na przykład w Grecji, jak groźny staje się w czasach spowolnienia gospodarczego.

Prezes NBP dodał, że przed Europą stoją także wyzwania inne niż ekonomiczne. Wyjaśnił, że ma na myśli obserwowany w ostatnim czasie kryzys migracyjny.