Przed takimi skutkami zmiany przepisów ostrzega poseł Józefa Hrynkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o rozporządzenie z 2011 roku, które określa, że podstawą do wyliczenia emerytury jest zaświadczenie ZUS Rp-7. W tym dokumencie zawarte są wszystkie dane dotyczące zatrudnienia, wynagrodzenia i odprowadzonych składek na ubezpieczenia przez cały okres pracy.
Reklama
Jednak miliony obecnych i przyszłych emerytów nie ze swojej winy mają problemy z uzyskaniem takich danych, bo dokumenty finansowe z ich starych zakładów pracy zostały zniszczone lub zaginęły. Wtedy emerytura za dany okres pracy jest liczona od najniższego wynagrodzenia, a to oznacza, że świadczenie będzie znacznie niższe od należnego emerytowi.
Komentarze (68)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszebatmana ostaną się wyłącznie zakony żebracze.
Bendem sie tarzał w forsie z całym narodem.
Każda złodziejska metoda oszustwa pracownika jest w Polsce jest dopuszczalna i uznana prawnie.
Składkę musimy im odprowadzić, papiery archiwizować a oni wyliczą nam należną emeryturę częstokroć z błędami.