Dziś rano frank kosztował średnio 3,54 złote. Po informacjach Banku Centralnego kurs wymiany radykalnie wzrósł, w szczytowym momencie osiągając 5,14 złotego. Obecnie utrzymuje się w okolicach 4,15-4,20 złotego. Minimalny kurs wymiany franka Szwajcaria wprowadziła we wrześniu 2011 roku. Bank Centralny uzasadniał to tym, że wysoka wartość waluty jest zagrożeniem dla gospodarki. Kurs wymiany ustalono wówczas na 1,20 franka. Narodowy Bank Szwajcarii obciął też stopy procentowe do poziomu minus 0,75 procent.
Reklama
Komentarze (19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePodsumowując, nie panikuję, nie płaczę, mam jeszcze kilkadziesiąt lat na spłatę i ten kurs się jeszcze może wielokrotnie zmienić, póki co jestem i tak na plusie względem tego co bym przez te lata płacił w PLN. A rata miesięczna skoczyła mi o aż... 50 zł niż bym płacił ją wczoraj, przy kilkunastu tysiącach zaoszczędzonych jakbym spłacał w PLN to ryzyko i tak warte podjęcia.
Pozdrawiam frankowców. To szaleństwo kiedyś musi się skończy
Odpowiadać za to powinny także banki, gdyż ich zas..r..nym obowiązkiem było uprzedzić o takiej sytuacji kredytobiorców.
Kiedy ktoś za du..ę weźmie ferajnę Biereckiego za wyprowadzenie kasy SKOK-ów do Luksemburga? Niech oddadzą kasę bankowemu f-szowi gwarancyjnemu. I co głupole u władzy tzn. rząd i osły z senatorami Bucefałami z Zgromadzania Narodowego, rubel zdycha a i złotówka zdycha. Osłabiajcie Moskwę dalej, a skończycie w nędzy. Trzeba było mieć nas..r.ne w głowie, aby nie rozumieć powiązań finansowych obecnego świata.
Ukraina w nędzy, te nędzne grosze z Unii zostaną rozkradzione przez ich oligarchów i takich cwaniaczków, zachlanych i zaćpanych jak Bierecki. Gosiewska, trójka madrycka, Nowak, wielu PSL-manów, Paikociarnia, SLD-kawiorowa lewica. Konfrontacja i wrogość, do sąsiadów obok, zawsze prowadzi, kłótliwych durni, do nędzy.
Bardzo ciekawy artykuł o kryzysie na Franku Szwajcarskim. Co dalej? Jak poradzić sobie z kryzysem w Polsce?
- Z drugiej strony szło dziewczęcie i o dziwo też na rżnięcie
CELOWA MASAKRA SZWABSKO RUSKA!
Czy ktoś tym ekspertom pożal się Boże powie wreszcie prawdę,że kłamią jak najęci? Wszyscy oni twierdzą,że są to umowy kredytu we frankach . Albo nie znają prawa bankowego polskiego albo kłamią tak celowo jak Kuczyński,Petru,Orłowski i inni.Prędzej to drugie bowiem są oni opłacani przez krętaczy bankowych
Zgodnie z polskim prawem obowiązującym w latach 2007-2011 , a oraz obecnie nie są to umowy kredytu . Umowa kredytu to umowa w której Bank wypłaca walutę Polską lub obcą(nie żadne zamienniki) ,a klient ma zwrócić kwotę świadczenia,odsetki oraz ew.opłaty czyli tzw prowizje (art.5 ustawy prawo bankowe) w walucie świadczenia Pytanie czy ktoś dostał kredyt w postaci franków szwajcarskich? .Żaden klient nie dostał franków tylko złotówki to gdzie jest tzw umowa kredytu?Umowy te nie dość ,że zawierane były z naruszeniem polskiego prawa art.353(2) kc dotyczącej tzw swobody zawierania umów. To dodatkowo nazwanie ich umowami kredytu jest nie-porozuminiem . .Są to czynności określone w art.6 ustawy prawo bankowe ,a więc są to produkty bankowe "kredytopodobne " obarczone wysokim stopniem ryzyka .Słusznie za tym Sąd Hiszpański i Chorwacki ocenił te umowy jako nie spełniające wymogów również Dyrektyw Unijnych.Z analizy przepisów prawa polskiego wynika,że kredyt udzielony na podstawie art.5 ustawy prawo bankowe powinien być zwrócony w walucie w jakiej został wypłacony w chwili zawarcia umowy a więc w złotówkach i o wartości kwoty świadczenia nie większej niż wypłacona kwota główna plus odsetki i plus prowizje i opłaty banku.W latach 2007-2008 zawierana była większość z tych umów ,a więc pod rządami starej ustawy prawo bankowe ,która nie przewidywała takich kredytów indeksowanych do waluty obcej.Dopiero pod wpływem tzw spredów w Polsce w sierpniu 2011 roku dodano ust.4a do art.69 ustawy prawo bankowe ,który wymienia tzw kredyt indeksowany .Prawo jednak nie działa wstecz dlatego też większośc tych umów jest nieważna i dlatego banki wiedząc o tym wycofały się z przekrętów dotyczących umów kredytów indeksowanych ,a nazywanych przez te "kredytami hipotecznymi we frankach"Był to przekręt idący w miliardy ,gdzie na skutek zmowy bankowej banki udzielały niby kredytów we frankach nie mając nawet pokrycia w walucie obcej.Wszystko to odbywało się na papierze.Machinacje te przysporzyły bankom niebotycznych zysków lecz są to zyski na papierze.W rzeczywistości gdyby Polski Rząd oraz słynna Komisja Nadzoru Finansowego ,a słynna z tego ,że nic nie uczyni co by zaszkodzić miało bankom,bowiem tam siedzą sami dawni Dyrektorzy i Prezesi Banków .Gdyby Rząd rzetelnie przyjrzał się tym machinacjom nie mającym uzasadnienia w polskim prawie już dawno zamiast użalać się nad losem kredytobiorców wziął by za twarz swoich ekspertów od prawa ,którzy musieli by wykazać ,że umowy te były zawierane bez podstawy prawnej ,a więc są nieważne.Rząd zapewne boi się tego,ze banki po zrobieniu korekty swoich zysków będą wykazywały straty ,a więc część z nich musi zbankrutować.Ale oszust i złodziej nie może być wynagradzany ,a raczej karany.Fakt ,że w przypadku bankructwa banków Rząd musi wypłacić odszkodowania ludziom którzy mieli w tych bankach swoje oszczędności ale od czego jest arbitraż międzynarodowy,bo przecież większość tych banków należy do obcego spekulacyjnego kapitału.Trzeba tylko podjąć odważne decyzje i nie czekać aż problem się rozwiąże.Co do franka ,to zastosowanie ma tu zasada pobytu i podaży.Skoro frank jest drogi to wszyscy chcą go kupić aby następnie wymienić na inna walutę,gdyż wyżej już nie będzie.Spekulanci giełdowi już zarobili krocie ,a co będzie jak Chiny zechcą zamienić zdeponowane u Szwajcarów franki na Euro lub Dolary .Katastrofa dla Szwajcarów pasterzy .
Krach franka nastąpi niebawem ,teraz bowiem nie jest chroniona jego najniższa wartość oraz obniżą stopy procentowe do minus 1.75%. Pytam to kto będzie trzymał pieniądze we frankach Panowie eksperci z bożej łaski
Odpowiedz
Marcnkowski, 16.01.2015, 10:18