Chcemy zwiększyć akcyzę na piwo o 10-15%. Ostatnio wzrosła w 2009 r., więc to w zasadzie tylko podwyżka o inflację. Z naszych wstępnych szacunków wynika, że przyniosłoby to dodatkowo 1,3 mld zł. Za te pieniądze samorządy mogłyby remontować drogi. Z rządowego programu budowy dróg, tzw. "schetynówek'" cofnięto 750 mln zł. Amatorzy piwa, płacąc kilkanaście groszy więcej za butelkę, mogliby tę dziurę załatać - powiedziała "PB" Tokarska.
Pomysł podniesienia akcyzy na piwo podoba się samorządowcom, natomiast wzbudza obawy branży piwnej.
Podwyżka spowoduje spadek sprzedaży o ok. 2 mln hl i zatrudnienia o ok. 50 tys. osób. Uderzy to przede wszystkim w rolników, w tym głównie uprawiających chmiel w województwie lubelskim - powiedziała gazecie dyrektor Związku Browary Polskie Danuta Gut.