W swoim komentarzu bank wskazuje na "silniejszą niż w przypadku gospodarek czeskiej i węgierskiej dynamikę polskiej gospodarki krajowej i jej niższą podatność na czynniki zewnętrzne".

Reklama

"Gospodarka utrzymała wzrost przez III kw. br., ale przeglądy kondycji biznesu i dane z rynku pracy wykazują wyraźne oznaki hamowania. Polityka fiskalna tym razem nie będzie bodźcem dla wzrostu, tak jak w latach 2008-09" - zaznaczono w komentarzu.

Za 2013 r. analitycy Morgan Stanley przewidują dla Polski PKB na poziomie 3,3 proc., zaś za lata 2014-18 średnio 4,0 proc.

"Osłabienie tempa wzrostu i umiarkowanie inflacji skłoni RPP do obniżki podstawowych stóp o 50 pkt bazowych w 2012 r." - dodano. W odróżnieniu od swej poprzedniej prognozy, MS przewiduje obecnie, że Rada Polityki Pieniężnej przystąpi do obniżania stóp procentowych w drugim kwartale 2012 r., a nie w pierwszym.

Morgan Stanley uważa, że w najbliższych sześciu miesiącach nie można wykluczać "technicznej recesji" na Węgrzech (spadku PKB przez dwa kwartały z rzędu). Gospodarka tego kraju nie osiągnie żadnego wzrostu w 2012 r. Dla gospodarki Czech MS przewiduje średnioroczny wzrost na 0,5 proc. (poprzednio 1,5 proc.).

Jedynym rynkiem wschodzącym wśród państw zaliczanych przez MS do CEEMEA, które w 2012 r. odnotuje wyższy wzrost rok do roku, będzie Rosja. Bank zakłada przyrost PKB dla tego kraju o 5,0 proc. wobec 4,5 proc. w br.

Prognoza Morgan Stanley dla globalnego PKB za 2012 r. wynosi 3,5 proc. (wcześniej 3,8 proc.). Eurostrefa odnotuje ujemny wzrost (minus 0,2 proc.) w porównaniu z poprzednią prognozą, zakładającą wzrost o 0,5 proc. Brytyjski PKB wzrośnie o 0,6 proc. (przed korektą 1,4 proc.), zaś gospodarka USA o 2,2 proc. (wcześniej 2,1 proc.).

Osiem państw zaliczonych do grupy CEEMEA (Polska, Czechy, Węgry, Rosja, Ukraina, Turcja, Izrael, RPA) wzrośnie średnio o 3,6 proc. w 2012 r. oraz o 3,9 proc. w 2013 r.