Polska Izba Handlu ustaliła, że ograniczenie dotyczy blisko 100 markowych produktów. Członkowie organizacji złożyli zamówienia na dostawę towarów o określonej gramaturze, ale nie zostały zrealizowane. Wskazywano, że są robione wyłącznie dla Biedronki.
Organizacja uważa, że jest to ograniczenie konkurencyjności. Przedstawiciele organizacji uważają, że szkodzi to głównie konsumentom.
Jak czytamy w oświadczeniu Izby "z jednej strony nie mogą skorzystać z oferty innych niż typowe gramatury, z drugiej - są mamieni pozornie lepszą ofertą "Biedronki" - teoretycznie płacą mniej za znane im markowe artykuły, ale często nie zdają sobie sprawy, że to opakowania o innej niż typowa gramatura danego produktu".
Sprawą zajmie się teraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Warto przypomnieć, że PIH już wcześniej walczył z Biedronką. GdyDonald Tusk stwierdził, że sam kupuje w tym sklepie, organizacja zarzuciła politykom, że promują sieć. Biedronka jest obecnie największą siecią handlową w Polsce z rocznym obrotem sięgającym 20 mld zł. Ma u nas ok. 1750 placówek. W ciągu najbliższych kilku lat chce mieć ich 3 tysiące. Więcej sklepów ma tylko franczyzowa sieć Żabka.