Według przedstawicieli rządzącej Portugalią centro-prawicowej koalicji "planowane cięcia zatrudnienia są niezbędne", aby odciążyć państwowy budżet i przywrócić stabilność finansów publicznych.
Jak wynika z ujawnionych przez lizbońską gazetę planów, do 2014 roku zwalnianych będzie co roku z administracji państwowej 10 tys. osób. Komentatorzy odnotowują, że liczba ta jest dwukrotnie wyższa od wymaganej przez porozumienie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską. Na jego podstawie Portugalia otrzymała 78 mld euro pomocy kredytowej.
Rząd Passosa Coelho zamierza ograniczyć o ok. 45 proc. liczbę kierowników administracji samorządowej. Dzięki cięciom wydatki budżetu na zarobki dla władz administracji lokalnej mają zmniejszyć się ze 115 mln euro do 60 mln euro.
W porozumieniu zawartym w maju z UE i MFW Portugalia zobowiązała się do obniżenia do końca tego roku swojego deficytu budżetowego z 8,9 proc. do 5,9 proc. W 2012 roku ma on wynieść 4,5 proc, a rok później 3 proc.