Cable - wpływowy polityk liberałów, koalicyjnego partnera rządzących konserwatystów - jest najwyższym rangą członkiem brytyjskiego gabinetu, który jako pierwszy skomentował decyzję agencji ratingowej Standard&Poor's podjętą w piątek wieczorem.

Według niego agencje ratingowe w przeszłości myliły się w swoich ocenach, ale decyzja S&P "była w pełni do przewidzenia" i sugeruje, iż rynki finansowe nie koncentrują się już na zadłużeniu banków, tak jak robiły to w ostatnich trzech latach, lecz przede wszystkim na wiarygodności kredytowej rządów.

Reklama

Takie nowe podejście - zdaniem ministra - nie stwarza zagrożenia dla rządu brytyjskiego, który jest stabilny, przyjął program redukcji deficytu i płaci niskie odsetki od długu (ma najwyższy, możliwy rating AAA - PAP). "Rynki finansowe postrzegają rząd brytyjski jako stabilny i kompetentny" - oświadczył Cable.

Obawy rynków i inwestorów o spowolnienie gospodarki USA uważa on za uzasadnione, ale zastrzega, iż punkt ciężkości globalnej gospodarki przesuwa się od USA i Zachodu w stronę rynków wschodzących, takich jak Chiny, Indie i Brazylia, generujących najwięcej bogactwa.

Reklama

"Nie powinno się wyciągać pochopnych wniosków, że globalna gospodarka zagrożona jest recesją. Gospodarka USA ma trudności, występują one też w niektórych państwach strefy euro, ale obie te gospodarki nie składają się na cały świat" - zaznaczył Cable.

"Większość świata rośnie, a rolą brytyjskiego rządu jest skierowanie eksportu i inwestycji do państw, które się rozwijają, co się zresztą dzieje" - przekonywał.



Reklama

Cable zgodził się z opinią, że UE zmierza w stronę Europy dwóch prędkości, w której strefa euro integruje się szybciej, koordynując politykę monetarną i wprowadzając mechanizm stabilizacji finansowej. Wielka Brytania akceptuje te realia nie mając na nie wpływu, jako kraj poza strefą euro.

Minister sądzi też, że sytuacja Włoch i Grecji jest nieporównywalna. Jego zdaniem Włochy borykają się z kryzysem zaufania, a niewypłacalność im nie grozi, choć mogą zostać zmuszone do skorzystania ze środków funduszu pomocowego.